Assalto indiano (1990) Malarstwo autorstwa Aurelio Nicolazzo

Nie na sprzedaż

Sprzedane przez Aurelio Nicolazzo

Przepraszamy, plik obrazu, który mamy dla tej grafiki jest za mały.
Skontaktuj się z nami, podając wszystkie szczegóły swojego projektu, a znajdziemy z Tobą rozwiązanie.
Skontaktuj się z nami

Licencjonowanie cyfrowe

Ten obraz jest dostępny do pobrania z licencją

31,97 USD
127,90 USD
266,45 USD
Rozdzielczość maksymalna: 967 x 684 px
Pobierz natychmiast po zakupie
Artyści otrzymują wynagrodzenie za każdą sprzedaż

Sprzedane przez Aurelio Nicolazzo

  • Oryginalna praca (One Of A Kind) Malarstwo, Akwarela na Papier
  • Wymiary Wysokość 12,6in, Szerokość 18,5in
  • Oprawianie w ramy Ta grafika nie jest oprawiona
  • Kategorie Naive Art / sztuka naiwna
Una scena da un dagherrotipo d'epoca, interpretata a colori. Partecipai ad una iniziativa televisiva della Rai, del programma "All Ricerca dell'Arca", condotto dal giornalista Mino Damato. RIguardava gli indiani d'America. Realizzai due acquerelli, uno lo avevo inviato alla Rai, l'altro l'avevo tenuto. Siccome il[...]
Una scena da un dagherrotipo d'epoca, interpretata a colori. Partecipai ad una iniziativa televisiva della Rai, del programma "All Ricerca dell'Arca", condotto dal giornalista Mino Damato. RIguardava gli indiani d'America. Realizzai due acquerelli, uno lo avevo inviato alla Rai, l'altro l'avevo tenuto. Siccome il bordo destro dell'opera si era strappato, avevo quindi effettuato il taglio di una piccola striscia dell'opera sul lato destro. Ottima opera con i colori ad acqua che rappresenta la libertà di un popolo e l'assalto del giovane artista alla vita.

Powiązane tematy

Indiani D'america

Przetłumaczone automatycznie
Obserwuj
Moja sztuka narodziła się na południu Włoch, w Kalabrii, w latach 1990/91. Urodziłem się w północnych Włoszech. Mam poziom kultury uniwersyteckiej i niezbyt dobre zdrowie, które blokowało mnie na wiele sposobów.[...]

Moja sztuka narodziła się na południu Włoch, w Kalabrii, w latach 1990/91. Urodziłem się w północnych Włoszech. Mam poziom kultury uniwersyteckiej i niezbyt dobre zdrowie, które blokowało mnie na wiele sposobów. Kiedy traktowałem sztukę jako część mojego życia i inteligencji, pracowałem tylko kilka razy w jakiejś działalności, która też się skończyła. Sztuka, słońce Południa, miłość uratowały mi życie i stworzyły moje dzieła. Potem przyszło wiele ważnych nagród: Saatchi Gallery of London, profesor Vittorio Sgarbi, profesor Paolo Levi, po wielu wystawach sztuki i udziałach w katalogach o wielkiej randze we Włoszech.

Po utracie kursu Podchorążego Uzupełniającego Wojsk Lądowych z powodu problemów z sercem odbyłem służbę wojskową. Nie byłam pewna swojej przyszłości. Na Uniwersytecie „La Sapienza” Rzymskiego Wydziału Ekonomiczno-Handlowego, od 1983 roku zdałem trzy egzaminy: pisemny i ustny z matematyki ogólnej, pisemny i ustny z rachunkowości ogólnej i stosowanej 1, merceologia. Potem okres militarny. Był grudzień 1985 roku i pułkownik grenadierów sardyńskich hojnie podarował mi część swojego malarskiego ekwipunku: farby olejne i temperowe, paletę, ściereczkę, pędzle i inne pamiątki. Podziękowałem mu i podczas urlopu w Boże Narodzenie, po wyjeździe do domu w Kalabrii, narysowałem na kartce papieru rysunek „Studium Galileusza”. Nie mogłem tego namalować. Ukończyłem go dopiero 29 lipca 1990 roku, w setną rocznicę śmierci Vincenta Van Gogha, a na końcu obrazu wiedziałem, że jest ta rocznica. W 1991 roku kontynuowałem ten zbawczy impuls w kierunku sztuki, zanurzając się w olśniewającym i ciepłym letnim słońcu Kalabrii, doświadczając jednocześnie miłości i sztuki. Życie było bezpieczne, znalazłem powód do życia. Praca jako programista komputerowy nie trwała dłużej niż sześć miesięcy. Później wykonywałem prace sporadyczne i zawsze tak, aby w każdej chwili móc za swoje pieniądze kupić materiały do malowania. Od tych początków wystartowało malarstwo, a potem przyszły pierwsze wystawy, katalogi, wzmianki, moja strona internetowa, którą finansowałem i tworzyłem, pseudonim sceniczny, który jest anagramem imienia i nazwiska i który brzmi Elio Lazzaro Unico: Elio jako zdrobnienie Aurelio, Łazarz jako zmartwychwstanie i zbawienie osoby w sztuce i Unico, w pewnym sensie, jest również trochę prawdziwe. Pierwsza nagroda „Arte w telewizji” z 2012 roku, katalog profesora Vittorio Sgarbiego i włączenie dwóch prac do jego archiwum w Ferrarze. Uczestnictwo w Katalogu Mondadori. I najlepsi kuratorzy i krytycy, którzy uhonorowali mnie wzmiankami i uwagami, aż do obecnej współpracy z Arte Accessibile Orler, która zmontowała fajny film o moim malarstwie. Zimą pracuję w pracowni w Rzymie, a latem i jesienią w pracowni w Kalabrii. Moje malarstwo jest z początku figuratywne, ale i abstrakcyjne, z większą siłą od 2006 roku iz powodzeniem.

Zobacz więcej od Aurelio Nicolazzo

Zobacz wszystkie dzieła
Fotografia | Kilka rozmiarów
Na prośbę
Fotografia | Kilka rozmiarów
Na prośbę
Fotografia | Kilka rozmiarów
Na prośbę
Fotografia | Kilka rozmiarów
Na prośbę

Artmajeur

Otrzymuj nasz biuletyn dla miłośników i kolekcjonerów sztuki