Eryk Gorsky

,,ADAM I EWA" są symbolem początku. Dlatego nie dziwi mnie fakt, że intuicyjnie ten temat chodził mi po głowie. Przez lata zajmowałem się szeroko pojmowanym design'em, a prace malarskie i rysunkowe, eksperymenty artystyczne, były dla mnie odskocznią i tylko kręciły się w gronie zaprzyjaźnionych kolekcjonerów i przyjaciół. Od pewnego czasu zacząłem intensywnie pracować i zgłębiać tajniki sztuki, tajniki mojej duszy i zastanawiać się nad kreacją oraz związkami kreacji na nasze życie. Musiałem nazwać czym jest dla mnie plama i czym jest kreska i co te dwa elementy mają ze sobą wspólnego, a może są na dwóch różnych biegunach, których nie da się nigdy pogodzić. W mojej sztuce szczególna rolę stanowi człowiek, jest moją największą inspiracją z jego duchowością, emocjami, lękami ale też z jego racjonalnym podejściem do życia, z jego rozumem. Moją sztukę nazwałbym więc z jednej strony intuicyjną, prawdziwą, powstałą tu i teraz, bez kalkulacji, taki artystyczny zapis dnia codziennego i emocji, z drugiej zaś strony eksperymentalną, a więc taką, gdzie rozum, mózg, neurony każą poszukiwać rozwiązań.

Wracając do ADAMA I EWY. Tak to symbol początku, tego który ja sobie teraz założyłem. Nowych idei, nowych doznań, nowych prac, nowych miejsc a przede wszystkim promocji swojej sztuki oraz otwartości na świat. Dlatego zapraszam Was do mojego świata emocji i rozumu, plamy i kreski do świata mojej pracowni, do świata mojej sztuki, której częścią może być każdy z Was.

ERYK GORSKY przy nowym płótnie ,,ADAM I EWA"