Z kredkami, farbami i włóczką mam do czynienia od wczesnego dzieciństwa. Na szczęście wtedy nie było komputerów i dlatego nie groziło mi utonięcie w tej otchłani bez dna jak wiele dzisiejszych nigdy nie odkrytych talentów.
Po skończeniu szkoły podstawowej (z sukcesami) zaczęłam naukę w liceum plastycznym na profilu tkaniny artystyczne. Wtedy przekonałam się że to jest to co w życiu chce robić.
W 1995 skończyłam liceum plastyczne (z oceną a jakże, bardzo dobrą na dyplomie!).
W 1997, pracowałam przy reprodukcji znanych obrazów w prywatnej pracowni na podłożu skórzanym farbami akrylowymi (głównie pejzaże i architektura).
W latach 1998 do 2008, pracowałam przy malowaniu rzeźb miniatur komercyjnie. Testem kwalifikacyjnym do tej twórczości było namalowanie odtworzenia obrazu Juliusza Kossaka pt. Polowanie na lisa w skali 3 cm x 5 cm. Tak, macie rację. Też myślałam że to nie możliwe. PORADZIŁAM SOBIE!, tak doskonale, że przez kolejnych 10 lat do 2008 zajmowałam się malowaniem rzeźb. Dokładność, precyzja i szczegółowość wymagane na najwyższym poziomie.
Po 2008 los i życie odsunęło mnie na jakiś czas od twórczości artystycznej.
2020, domowe grafitti naścienne.
Ciekawym i nowym doświadczeniem w pełni zakończonym sukcesem było zrobienie pejzażu marynistycznego z drobnymi sczegółami na ścianie budynku (4 m x 3 m) w technice spray farba akrylowa
Od 2023 do teraz, powrót do tkanin artystycznych. Do swojej pasjii już sprzed kilkudziesięciu lat wróciłam w 2023 roku. Od tego czasu wykonuję tkaniny artystyczne.