Pavel Guliaev: Rysowałem od najmłodszych lat

Pavel Guliaev: Rysowałem od najmłodszych lat

Olimpia Gaia Martinelli | 5 mar 2024 5 minut czytania 0 komentarze
 

„W mojej rodzinie nie było profesjonalnych artystów, ale wszyscy uwielbiali rysować. Rysowałem od najmłodszych lat. Na początku byli to Indianie i konie, ale potem zacząłem ilustrować bajki i rysować tematy historyczne (najczęściej sceny batalistyczne)”. ..


Co zainspirowało Cię do tworzenia sztuki i zostania artystą? (wydarzenia, uczucia, doświadczenia...)

W mojej rodzinie nie było profesjonalnych artystów, ale wszyscy uwielbiali rysować. Rysowałem od najmłodszych lat. Na początku byli to Indianie i konie, ale potem zacząłem ilustrować bajki i rysować tematy historyczne (najczęściej sceny batalistyczne). Dla mnie było to coś magicznego, gdy na białej kartce papieru pojawił się nowy świat, uczucie, którego nie można z niczym porównać.

Jakie jest Twoje doświadczenie artystyczne, jakie techniki i tematy z którymi do tej pory eksperymentowałeś?

Jestem absolwentem Moskiewskiej Akademii Drukarskiej. Jestem profesjonalnym ilustratorem. Przez jakiś czas ilustrowałem książki i powieści dla dzieci. Ale później zdałem sobie sprawę, że brakuje mi wolności słowa. Ilustrator zależy od tekstu i wydawcy, a ja nie byłem z tego zadowolony. Postanowiłem więc zostać niezależnym artystą, aby móc wyrazić swoje myśli w swojej pracy. Długo szukałam swojego stylu i tematu. Eksperymentowałem z różnymi technikami: akwarelą, tuszem, akrylem i mediami mieszanymi. Ostatecznie jednak zdecydowałam się na olej na płótnie. Technika ta pozwala mi na refleksję nad tym, co widzę w swojej wyobraźni. Zawsze lubiłem malować figuratywnie i narracyjnie. W poszukiwaniu swojego stylu namalowałem kilka obrazów w stylu surrealizmu, symbolizmu i realizmu magicznego. Ale w końcu zdałam sobie sprawę, że nie chcę być ograniczana przez żaden kierunek. Odkryłem więc swój własny kierunek, który obejmował wszystko, czego chciałem użyć: surrealizm, symbolizm, abstrakcję, realizm, ekspresjonizm i wszystko, czego potrzebowałem, aby dokładniej przekazać swoją ideę na obrazie. Nazwałem swój stylrealizmem subiektywnym.

Jakie są 3 aspekty, które odróżniają Cię od innych artystów i sprawiają, że Twoje prace są wyjątkowe?

Każdy artysta tworzący swoją sztukę jest wyjątkowy. A każde dzieło, jeśli nie jest kopią, jest niepowtarzalne. Moje obrazy są efektem moich doświadczeń technicznych i zawodowych, doświadczeń życiowych i wyobraźni.

Każdy z moich obrazów łączy w sobie realizm i symbolikę, jednoczy świat fizyczny i metafizyczny.

Każdy z moich obrazów opowiada własną historię, którą wymyśliłem.

Każdy z moich obrazów zmusza widza do wymyślenia własnej historii, ponieważ nie są to ilustracje o ściśle określonej fabule, dlatego każdy widz staje się moim współautorem.


Skąd pochodzi Twoja inspiracja?

Całe życie wokół mnie jest źródłem mojej inspiracji. Polityka, historia, mity, religia, folklor, a nawet czyjeś zdjęcie, film, książka, cień drzewa, pęknięcia w asfalcie – wszystko, co w każdej chwili może zawładnąć moimi myślami i uczuciami oraz pozwolić działać mojej wyobraźni.

Jakie jest Twoje podejście artystyczne? Jakie wizje, doznania, uczucia chcesz wywołać u widza?

Tworzę obrazy, w których mogę żyć. Każdy z moich obrazów to fragment rzeczywistości, którą stworzyłem. Zależy mi na tym, aby każdy widz mógł dzielić ze mną radość z odkrywania nowego świata. Każdy z moich obrazów powinien kusić widza czymś wyjątkowym, niezwykłym, a jednocześnie rozpoznawalnym w niektórych szczegółach.

Jak wygląda proces tworzenia Twoich prac? Spontanicznie czy po długim procesie przygotowawczym (technicznym, inspirowanym klasyką sztuki lub innym)?

Tak, do każdego obrazu wykonuję dużo prac przygotowawczych. Więcej czasu spędzam na szkicach i poszukiwaniu pomysłów, niż na samym procesie malowania obrazu farbami na płótnie. Uwielbiam eksperymentować z pomysłami, stylami i technikami. Jeśli chodzi o inspirację, jest ona zawsze ze mną.


Czy stosujesz jakąś szczególną technikę pracy? jeśli tak, czy możesz to wyjaśnić?

Od kilku lat zajmuję się malarstwem olejnym na płótnie. Ta technika jest dla mnie najwygodniejsza, dzięki czemu mogę przekazać dokładnie to, co chcę i nie polegać na przypadkowych efektach tej czy innej techniki. Jest to klasyczna technika stosowana przy tworzeniu większości największych klasycznych arcydzieł świata. I oczywiście malarstwo olejne fascynowało mnie od dzieciństwa. Obecnie zajmuję się malowaniem impasto, czyli malowaniem grubą warstwą farby nakładanej szpachelką lub pędzlem. Technika ta nie pozwala na uzyskanie wielu drobnych, precyzyjnych szczegółów jak fotorealizm, ale nadaje obrazowi ekspresję i wrażenia dotykowe.

Czy w Twojej pracy są jakieś innowacyjne aspekty? Czy możesz nam powiedzieć, które?

Wszystko, co robię, jest raczej klasyczne niż innowacyjne. Tak, potrafię mieszać techniki malarskie, kierunki malowania, pomysły. Ale wszystko, co robię, opiera się na klasycznych prawach rysunku i malarstwa. Wszystko, co robili artyści przede mną, jest podstawą tego, co robię teraz, szanuję wszystkich moich poprzedników i tych, którzy teraz tworzą sztukę.

Czy masz format lub medium, które najbardziej Ci odpowiada? jeśli tak, dlaczego?

Zwykle maluję na płótnie. Płótno na noszach jest wygodniejsze w pracy i transporcie. Zawsze eksperymentuję z formatami, w zależności od pomysłu na obraz, ale ostatnio coraz częściej wykorzystuję kwadrat. Po prostu to lubię.


Gdzie produkujesz swoje prace? W domu, we wspólnym warsztacie czy we własnym warsztacie? A jak w tej przestrzeni organizujesz swoją pracę twórczą?

Pracuję w swoim warsztacie. Pozwala mi nie rozpraszać się hałasem z zewnątrz, co jest dla mnie bardzo ważne. Pracuję codziennie, bez dni wolnych, z wyjątkiem spotkań, świąt i czasu rodzinnego.

Czy Twoja twórczość skłania Cię do podróży w celu poznania nowych kolekcjonerów, na targi lub wystawy? Jeśli tak, co Ci to daje?

Tak, praca artysty to nie tylko proces tworzenia obrazów, ale także proces ich sprzedaży, który jest dla artysty najważniejszym etapem. Dlatego podróże, udział w wystawach i targach, a także osobiste znajomości z kolekcjonerami odgrywają dużą rolę w promowaniu mnie jako artysty.

Jak wyobrażasz sobie ewolucję swojej twórczości i kariery artystycznej w przyszłości?

Oczywiście mam nadzieję stać się bardziej znanym artystą na świecie. Chciałabym także spróbować swoich sił w grafice, rzeźbie, ceramice i sztuce wideo. Z całą pewnością mogę powiedzieć, że będę się ciągle zmieniać i dążyć do perfekcji. I mam nadzieję, że nic nie stanie mi na przeszkodzie, aby zająć się tym, co najbardziej lubię – sztuką.


Jaki jest temat, styl i technika Twojej najnowszej produkcji artystycznej?

Obecnie pracuję nad serią obrazów, które nazywam „Bałwochwalstwem”. Seria ta opiera się na mitologii słowiańskiej, rytuałach i mojej interpretacji historii. Cykl ten wykonuję w technice impasto, która pozwala oddać nieskrępowaną, barwną i mityczną naturę tego tematu.

Czy możesz nam opowiedzieć o swoim najważniejszym doświadczeniu wystawienniczym?

Każda wystawa lub targi, w których brałem udział, były dla mnie jasnym, imponującym i pożytecznym doświadczeniem. Ogólnie rzecz biorąc, spotkania z kolekcjonerami i artystami na wystawach są bezcennym doświadczeniem dla każdego artysty. Najbardziej zapadły mi w pamięć targi w Berlinie, Kolonii, Brukseli i Paryżu. Największe wrażenie zrobił na mnie Paryż, gdyż wystawa odbyła się w Luwrze, o którym marzy każdy artysta.

Gdybyś mógł stworzyć słynne dzieło w historii sztuki, które byś wybrał? I dlaczego ?

Moim zdaniem w dzisiejszych czasach bardzo trudno jest stworzyć arcydzieło sztuki. Sytuacja zmienia się zbyt szybko. To, co dzisiaj jest wychwalane, jutro może stracić na wartości. Ja jednak wybrałbym „Łowców na śniegu” Bruegla. Po prostu dlatego, że to lubię i mogę w tym żyć.

Gdybyś mógł zaprosić na kolację jednego znanego artystę (martwego lub żywego), kto by to był? Jak sugerujesz, żeby spędził wieczór?

Zaprosiłbym Pabla Picassa. Piłem z nim hiszpańskie wino i słuchałem jego paplaniny. Myślę, że musiał być dobrym gawędziarzem.

Zobacz więcej artykułów
 

ArtMajeur

Otrzymuj nasz biuletyn dla miłośników i kolekcjonerów sztuki