Olena Bratiychuk Linse: Malarstwo to poczucie wolności

Olena Bratiychuk Linse: Malarstwo to poczucie wolności

Olimpia Gaia Martinelli | 27 lut 2024 6 minut czytania 1 komentarz
 

„Ciekawość była i jest najważniejszą podstawą mojej twórczości artystycznej. Próbowałem różnych technik i różnych motywów. To była wieloletnia podróż. Początkowo eksperymentowałem z malarstwem ściennym, malarstwem ikon i malarstwem fresków.”...

Co zainspirowało Cię do tworzenia sztuki i zostania artystą? (Wydarzenia, uczucia, doświadczenia…)

Dla mnie zawsze tak było: malowanie to poczucie wolności, nieważkości i latania. Byłam dzieckiem bardzo porywającym i żywym, pełnym energii życiowej i inicjatywy. Zawsze spontanicznie i szybko angażowałem się w różnego rodzaju przygody. W wieku 14 lat zrodziła się we mnie chęć malowania. W szkole szkicowałam na lekcjach, zamiast podążać za nauczycielem. Nawet wtedy byłem głęboko zaangażowany w kobiecą formę. Jako nastolatek kopiowałem wielu starych mistrzów. Zmysłowe przedstawienie kobiecego ideału piękna przez Rubensa było dla mnie wielką inspiracją. To była moja pierwsza inspiracja. Moi rodzice powiedzieli: „Wow, jakie świetne zdjęcia!” Postanowili dalej wspierać moją kreatywność poprzez prywatne lekcje. Większość nauczycieli była dla mnie inspiracją i wiele mnie nauczyła. Zajmowanie się malowaniem stało się dla mnie codziennością. Po szkole, a później, po ukończeniu studiów na kierunku urbanistyka i po różnych próbach odnalezienia się w życiu, stało się dla mnie jasne, co muszę w życiu robić: Tylko w malarstwie znajduję spokój, inspirację i zadowolenie; to jest moje powołanie!

Jakie jest Twoje artystyczne doświadczenie, z jakimi technikami i tematami eksperymentowałeś do tej pory?

Ciekawość była i jest najważniejszą podstawą mojej twórczości artystycznej. Próbowałem różnych technik i różnych motywów. To była podróż trwająca lata. Początkowo eksperymentowałem z malarstwem ściennym, malarstwem ikon i malarstwem fresków. Odbyłam wieczną podróż – w poszukiwaniu siebie – jako artystki. Dopiero gdy przyjechałam do Zurychu w 2010 roku, uświadomiłam sobie: stoję przed lustrem i myślę: „Życie to ja – życie to kobieta. Przez kobietę życie jest tworzone – bez kobiety ten świat nie istnieje nie istnieje." To był właściwie początek mojej twórczości artystycznej.

Jakie 3 aspekty wyróżniają Cię spośród innych artystów i sprawiają, że Twoja twórczość jest wyjątkowa?

Trudno powiedzieć… Myślę, że każdy artysta jest kreatywny i niepowtarzalny w swojej sztuce. Każdy artysta uważa, że jego twórczość jest najpiękniejsza i czymś wyjątkowym i niepowtarzalnym. Myślę, że moje dynamiczne i energetyczne wykorzystanie formy, dobór kolorów w większości w odcieniach pomarańczy oraz specjalna technika pędzla, dzięki której powstają wszystkie moje obrazy, dają mi moje własne miejsce wśród wielu.


Skąd pochodzi Twoja inspiracja?

Moje obrazy wychodzą z najgłębszej intuicji. Kobiety często patrzą na świat innymi oczami niż mężczyźni. Szczególnie w sztuce kobieca perspektywa jest pouczająca, inspirująca i po prostu piękna. Od wieków kobiety znajdują się w centrum sztuki: jako przedmioty – jako muzy. Kobiece ciało, kobieca dusza, wyjątkowość kobiet – to mnie inspiruje. Nieważne gdzie jestem: w podróży, w restauracji, z przyjaciółmi czy gdziekolwiek indziej - zawsze poszukuję i obserwuję piękne rzeczy wokół mnie. Zainspirowała mnie twórczość Niki de Saint Phalle (francusko-szwajcarskiej artystki współczesnej). Jej „Nana – Figury” – pozbawione twarzy, kolorowe i wielkoformatowe postacie kobiece – fascynują mnie do dziś.

Jakie jest Twoje podejście artystyczne? Jakie wizje, doznania lub uczucia chcesz wywołać u widza?

Moim pracom towarzyszą wyraźne kontury i kontrasty, a także gra form organicznych i geometrycznych. Moje tematy to portrety, kobiece ciało i kobieca dusza. Moje prace powinny być urozmaicone dla widza i pozwalać spojrzeniu wędrować po obrazie. Dzięki różnym technikom malarskim połączonym na każdym obrazie, ich wzajemne oddziaływanie powinno działać samodzielnie i przybliżać widza do mojego charakterystycznego stylu. Widz powinien oscylować pomiędzy tym, co znane, a powieścią i wyruszyć w podróż z obrazem, ze mną.

Jak przebiega proces tworzenia Twoich prac? Spontanicznie czy przy długim procesie przygotowań (technicznie rzecz biorąc, inspiracja klasykami sztuki lub innymi)?

Moje obrazy powstają w mojej głowie. Nie pracuję z modelami - raczej widzę twarze, słucham historii przyjaciół i znajomych i przetwarzam to w moich obrazach. Często istnieje symbioza tego, co usłyszałem, moich własnych doświadczeń życiowych, moich uczuć i mojej wyobraźni. Twarze i ciała wyłaniają się z pamięci i stanowią podstawę dla tematu, który następnie krystalizuje się kawałek po kawałku. Nie zawsze wychodzi na jaw to, co było punktem wyjścia – obrazy rozwijają się w procesie, aż w końcu powstaje coś, co czasami zaskakuje nawet mnie. Historie, wspomnienia i wrażenia łączą się następnie w coś nowego… To właśnie napędza mnie do przodu. Raz za razem fascynacja tym, co wyłania się z pierwotnej myśli – z projektu – na końcu. W swoich obrazach przetwarzam, że tak powiem, wrażenia, które przechodzą przeze mnie i innych ludzi. Moje obrazy powinny – mimo całej dynamiki i energii – także wyrażać wewnętrzny spokój i opanowanie.

Czy stosujesz określoną technikę pracy? Jeśli tak, czy możesz to wyjaśnić?

Dla mnie ważne jest stworzenie wyróżniającej się techniki. To jest mój podpis – to powinien być mój znak rozpoznawczy – mój własny znak firmowy, że tak powiem. Pracuję wyłącznie farbami olejnymi. Używam specjalnej techniki pędzla, w której farbę dla głównej części prac – dla głównego wyrazu – formuję za pomocą pędzla w małe kółka lub kropki. Poprzez ich różne odcienie kształtuję cielesność/trójwymiarowość, a one tworzą główny obraz niczym duże punkty pikselowe. W rezultacie powstaje plastyczny relief. Dla kontrastu są graficzne ozdoby o dokładnych, cienkich jak włos liniach, nałożonych bardzo drobnymi pędzlami, na gładko nałożonym tle. Obrazy składają się z kilku warstw farby. Jest to proces bardzo czasochłonny i pracochłonny...

Czy w Twojej pracy są elementy innowacyjne? Czy możesz nam powiedzieć, czym one są?

Swoją technikę określiłabym jako nowatorską – i być może także moje podejście do każdej pracy, z własnym przekazem.

Czy masz format lub medium, w którym czujesz się najlepiej? Jeśli tak, dlaczego?

W zasadzie wolę pracować z dużymi formatami – i to wyłącznie farbami olejnymi. Dlaczego? – Nie potrafię tego wyjaśnić. Farby olejne: Ponieważ ich właściwości najlepiej pasują do mojej pracy i mojej techniki? Duże formaty: Efekt przestrzenny dużych formatów, widoczność dużych formatów?

Gdzie produkujesz swoje prace? W domu, we wspólnej pracowni, a może we własnym studio? A jak organizujesz swoją pracę twórczą w tej przestrzeni?

Pracuję w domu, w osobnym pomieszczeniu – moim małym studio. To MOJE szczególne miejsce, w którym mogę myśleć, próbować różnych rzeczy i czerpać inspiracje... Moim marzeniem byłoby mieć dedykowane studio z dużą ilością przestrzeni i światła – z większą przestrzenią i możliwościami, w którym mogę być chaotyczny i wolny.

Czy Twoja twórczość skłania Cię do podróży w celu poznania nowych kolekcjonerów, na targi lub wystawy? Jeśli tak, co ci to daje?

Podróże i sztuka często oznaczają niespodzianki, przygody i niezapomniane przeżycia. Sztukę można znaleźć wszędzie. Ciekawość czegoś nowego jest bardzo ważnym aspektem mojej kreatywności.

Jak wyobrażasz sobie dalszy rozwój swojej twórczości i kariery artystycznej?

Staram się aktywnie działać na międzynarodowym rynku sztuki. Co przyniesie przyszłość? Wszystko jest skomplikowane – trudno dać odpowiedź.

Jaki jest temat, styl lub technika Twojej najnowszej produkcji artystycznej?

Właśnie skończyłem obraz „Labirynt artystyczny”. Temat: Labirynt to ramy, w których każdy może odnaleźć swój artystyczny kierunek na swój indywidualny sposób.

Czy możesz nam opowiedzieć o swoim najważniejszym doświadczeniu związanym z targami?

Myślę, że to były moje pierwsze targi sztuki, Scope Basel. Pierwszy raz byłam na międzynarodowych targach z moimi obrazami i było to dla mnie coś wyjątkowego! Atmosfera była międzynarodowa, zgromadziły się galerie i artyści z całego świata. Byłem pod dużym wrażeniem!

Gdybyś mógł stworzyć słynne dzieło z historii sztuki, które byś wybrał? I dlaczego?

Jest tak wiele dzieł sztuki, wszystkie o różnej treści artystycznej, wykonane różnymi technikami, o różnym pochodzeniu, stworzone przez różne osobowości. Nie mogę stworzyć żadnego z tych dzieł sztuki w taki sposób, aby stało się tym, czym się stało. Dzieło sztuki staje się dziełem sztuki jedynie poprzez osobowość artysty, który je stworzył.

Gdybyś mógł zaprosić na kolację znanego artystę (martwego lub żywego), kto by to był? Jak proponujesz spędzić wieczór?

Zaprosiłbym Joannę Miro. Pytałem go o znaczenie jego symboli, o jego motywacje i inspiracje, opowiadałem o tym, że opiera się na barwach niebieskiej, czerwonej, żółtej i czarnej, nawiązując do tradycji Bauhausu.



Zobacz więcej artykułów
 

ArtMajeur

Otrzymuj nasz biuletyn dla miłośników i kolekcjonerów sztuki