Małgorzata Łodygowska: rysowanie tego, co mnie otacza

Małgorzata Łodygowska: rysowanie tego, co mnie otacza

Olimpia Gaia Martinelli | 14 lut 2024 4 minut czytania 0 komentarze
 

"To towarzyszyło mi już od dziecka, było to dla mnie naturalne jak codzienne czynności. Tematy, które mnie interesowały od samego początku to rysowanie tego co mnie otaczało, i zwierzęta, jako dziecko chowałam się w psiej budzie. Wśród zwierząt czułam się najbezpieczniej."...


Co zainspirowało Cię do tworzenia sztuki i zostania artystą? (wydarzenia, uczucia, doświadczenia...)

To towarzyszyło mi już od dziecka, było to dla mnie naturalne jak codzienne czynności. Tematy, które mnie interesowały od samego początku to rysowanie tego co mnie otaczało, i zwierzęta, jako dziecko chowałam się w psiej budzie. Wśród zwierząt czułam się najbezpieczniej. Moja twórczość to kontynuacja tego co był na samym początku.

Jakie jest Twoje artystyczne zaplecze, techniki i tematy, z którymi dotychczas eksperymentowałeś?     

Tematy to zwierzęta i relacje z otaczającym światem. Tworzę barwne kompozycje figuralne stojące na pograniczu ekspresjonizmu, pop artu i surrealizmu.

Jakie są 3 aspekty, które odróżniają Cię od innych artystów, czyniąc Twoje prace wyjątkowymi?     

Myślę że jest to unikalna forma i kadry, które prezentuję.

Skąd czerpiesz inspirację?

Moje obrazy to  zapis codzienności, autentyczności, wrażeń i doświadczeń, przeżyć i emocji które mi towarzyszą. Są to kadry z życia i opowieść, w których  inspiracją może być wszystko to, co spotykam i przeżywam w danym czasie.

Jakie jest Twoje artystyczne podejście? Jakie wizje, doznania lub uczucia chcesz wywołać w widzu?

Obrazy tworzę z czułością, myślę że dają one do myślenia. Niektóre są malarskimi żartami, nawiązaniami do znanych dzieł. Zależy mi na tym aby nie były zapomniane  i widz mógł się z nimi utożsamiać na miarę możliwości.

Jak wygląda proces powstawania Twoich prac? Spontaniczne czy z długim procesem przygotowawczym (technicznym, inspirowanym klasykami sztuki lub innymi)?

Pomysł najpierw maluję w głowie, trwa to jakiś czas, potem przenoszę go na płótno.

Czy stosujesz określoną technikę pracy? jeśli tak, możesz to wyjaśnić?

Maluję w technice akrylu na płótnie, myślę że wyróżnia mnie forma nie technika.

Czy w Twojej pracy są jakieś innowacyjne aspekty? Możesz nam powiedzieć, które?

Maluję w tradycyjny sposób nowoczesne ujęcia. Innowacją którą wprowadziłam w serii 3 obrazów były ręcznie przyszywane sztuczne perły. Perła symbolizują szczerość, uczciwość, niewinność, mądrość i czystość. W przeszłości uważano, że noszenie pereł chroni przed wszelkim złem.

Zostały przyszyte nie namalowane. Perły często pojawiały się malarstwie starych mistrzów, ja je przyszyłam tworząc 3 wymiar.

Czy masz format lub medium, z którym czujesz się najlepiej? jeśli tak, dlaczego?

Tak myślę, że kwadrat jest doskonały ma wszystkie boki równe, jest elegancki i jako bryła geometryczna świetnie komponuje się w przestrzeni.

Gdzie produkujesz swoje prace? W domu, we wspólnym warsztacie czy we własnym warsztacie? A w tej przestrzeni, jak organizujesz swoją pracę twórczą?

Pracuję w domu mam tutaj zagospodarowaną przestrzeń, ważne jest dla mnie dobre dzienne światło, przy którym dobrze widzę kolor i jego niuanse.

Czy Twoja praca skłania Cię do wyjazdów na spotkania z nowymi kolekcjonerami, na targi, wystawy? Jeśli tak, co Ci to daje?

Jest to dla mnie ekscytujące gdy mogę skonfrontować na żywo moich odbiorców z dziełem, rozmawiać z Nimi polemizować. Często biorę udział w wystawach zbiorowych w Polsce.

Jak wyobrażasz sobie ewolucję swojej pracy i kariery jako artysty w przyszłości?

Myślę, że moja twórczość będzie krążyć wokół tematyki zwierząt. To na pewno.

Jaki jest temat, styl lub technika Twojej najnowszej produkcji artystycznej?

Temat to pies to mój towarzysz, wierna i czuła muza. A styl to Pop art to głęboko zakorzeniony nurt, to moja największa fascynacja w większości aktualnie powstających płócien.

To punkt wyjścia do moich malarskich rozważań, interpretacji świata i przestrzeni wokół. To polemika z konsumpcjonizmem i materializmem zalewającymi świat z jakim się aktualnie konfrontujemy. Tu w neopopartowej interpretacji emanuje różnorodnością barw i kształtów. Mocna, wyrazista kolorystyka, nasycone barwy i kontrastowe wzory to wyraz poszukiwania ciszy i ukojenia w agresywnym i przebodźcowanym świecie.

Czy możesz nam opowiedzieć o swoim najważniejszym doświadczeniu wystawienniczym?

Jest to moja ostatnie indywidualna wystawa w industrialnej przestrzeni w Defabryle w Polsce.

Tytuł tej wystawy to Pieskie życie. Jest to przekrój dziesięcioletniej twórczości, pokazującej zróżnicowaną i bogatą wyobraźnie i stylistykę, wiele wątków i motywów i jaką ścieżką artystycznego rozwoju podążam, wciąż się rozwijając.

Gdybyś mógł stworzyć słynne dzieło w historii sztuki, które byś wybrał? I dlaczego ?

Stworzyłam malarski cover  Portretu damy z gronostajem – Leonarda da Vinci.

Tytułowa dama ma założoną maskę, kominiarkę z sztucznych pereł, taką jaką noszą buntowniczki i jest ze swoją ukochaną suczką, w oryginale bohaterka nosi sznur czarnych pereł. Jest to również mój autoportret z moją suczką.

Obraz ten jest namalowany w konwencji pop artu i street artu. Ikoniczny obraz, jeden z najcenniejszych Polskich zbiorów.

Namalowałam również interpretację Dziewczyny z perłą obrazu nawiązuje do arcydzieła Dziewczyna z perłą Johannesa Vermeera oraz interpretację o tym samym tytule Śpiąca Wenus włoskiego malarza renesansowego, Giorgione. Wszystkie te obrazy dostępne są w Galerii.

Gdybyś mógł zaprosić jednego znanego artystę (żyjącego lub nieżyjącego) na obiad, kto by to był? Jak proponujesz mu spędzić wieczór?

Myślę, że przy dobrym jedzeniu bo bardzo lubię jeść i ciekawej rozmowie. Chciałabym spotkać się z David Hockney i rozważać niuanse kolorystyczne.




Zobacz więcej artykułów
 

ArtMajeur

Otrzymuj nasz biuletyn dla miłośników i kolekcjonerów sztuki