Najważniejsze wnioski
- Jeff Koons wyraził niechęć do współpracy ze sztuczną inteligencją w procesie tworzenia swojej sztuki .
- Tworzenie sztuki biologicznej stanowi kluczowy aspekt procesu twórczego Koonsa.
- Wykorzystanie sztucznej inteligencji w sztuce staje się coraz popularniejsze, ale decyzja Koonsa o odrzuceniu tej technologii jest znacząca.
- Krytycy uważają, że niektóre dzieła sztuki są lepsze od tych, które docenia ogół społeczeństwa.
- Nauczyciele odgrywają rolę w dotowaniu artystów, zapewniając im inspirację i wsparcie.
- W świecie sztuki istnieją różne poziomy wynagrodzeń finansowych, a rynek obrazów malowanych z intencją ekspresyjną jest większy niż rynek komiksów artystycznych czy literackich.

Obecnie wydaje się, że niemal wszyscy przyjmują AI — nie tylko twórcy skupieni na technologii, ale także znani malarze, tacy jak David Salle i Takashi Murakami. Jednak rzeźbiarz Jeff Koons nie jest wśród nich, przynajmniej na razie. W wywiadzie dla The Guardian w tym tygodniu Koons podzielił się swoimi wahaniami co do wykorzystania AI jako części swojego procesu artystycznego na razie.
„Obecnie nie pracuję bezpośrednio z AI, poza eksploracją różnych możliwości” – powiedział Koons. „Na przykład mógłbym zapytać: Jak wyglądałby ten stół w drewnie? Albo jak ten kształt wyglądałby w marmurze? A może w odblaskowej stali? Na tym się kończy. Używam AI jako narzędzia do generowania opcji, a nie jako kreatywnego partnera”.
Sztuka Koonsa nigdy nie była szczególnie kojarzona z estetyką rękodzieła. Najbardziej znany jest z tworzenia masywnych rzeźb przedstawiających zwierzęta z balonów, koniki na biegunach i kiczowate przedmioty, które wydają się być wykonane maszynowo. Ich wypolerowany, nieskazitelny wygląd wymaga znacznej ilości czasu, wysiłku i zasobów, a wysokie koszty produkcji jego dzieł sztuki często były przedmiotem debaty.
Historycznie rzecz biorąc, Koons nie sprzeciwiał się stosowaniu technologii cyfrowej w tworzeniu swoich dzieł. W wywiadzie dla The Art Newspaper z 2019 r. przyznał, że jego prace „stawały się coraz bardziej zależne od modelowania 3D, danych komputerowych oraz inżynierii i inżynierii wstecznej tych danych”.
Jednak w niedawnej rozmowie z The Guardian Koons wyraźnie rozróżnił AI, sugerując, że może ono oddzielić jego pracę od jej ludzkiej istoty. „W tej chwili jestem głęboko zakorzeniony w biologii” – wyjaśnił, odnosząc się do dyskusji z anonimowym laureatem Nagrody Nobla na temat reakcji łańcuchowych.
Koons zauważył, że skupienie się na biologii odgrywa centralną rolę w jego obecnej wystawie w Alhambrze w Granadzie, gdzie jego prace są prezentowane obok prac Picassa. Biologia, jak twierdził, oferuje „zdolność tworzenia czegoś więcej”, jakość, której jego zdaniem AI jeszcze nie osiągnęła.