Eryk Maler
aby pozostać twórczym, autentycznie - należy zapomnieć, wszystko, czego się nauczyliśmy
Haloimpresjonizm, a Impresjonizm oraz zjawisko Kontrastu Symultanicznego – dziś.
Eryk Maler (2009)
Mamy rok 2009, co dziś myślimy o Impresjonizmie, czym jest dla nas dziś, jak okrzepła jego nazwa, w jakim kontekście teraz Go rozumiemy i gdzie On jest dziś, serio, obecny.
Impresjonizm dla nas współczesnych, to plamki, ciapki przecinki i nie łączymy tego w pierwszej chwili z jego znaczeniem pierwotnym, czyli ulotnością wizji, wrażeniowością, obrazowaniem malarskim samego tylko pierwszego wrażenia rzeczywistości, a realizowanego, jako przekaz przez malarza zupełnie niezależnie od sposobu wykonania obrazu, sposobu (wtedy) położenia farby, czyli nie łączymy już z samą impresją i jesteśmy nieco zaskoczeni po kupieniu kolejnego albumu o tej tematyce, a kupujemy je stale, zaskoczeni – że nieczęsto napotykamy tu obrazy mocno odbiegające od potocznie rozumianego dziś zwykłego – realizmu. Kropki, przecinki, plamki i melanż optyczny – to jest dla nas dziś Impresjonizm, a przecież to – zasługujemy głównie Tendencji Neoimpresjonistycznej i tu potwierdza się wielkie znaczenie tych właśnie, wtedy powstałych prac, które przez swą mechaniczną metodyczność zostały poniekąd słusznie (ale!) niejednokrotnie odżegnywane od prawdziwej sztuki, którą wiąże się z intuicyjnym nienaukowym podejściem oraz indywidualnym do tematu – niezmiennie jednak to właśnie Neoimpresjonistom zawdzięczamy bardzo wiele i są to, co ciekawe same najważniejsze dziś ogólniki ułatwiające zrozumienie całego owego gatunku sztuki.
A skoro tak wiele jest w książkach albumach o Impresjonizmie zwykłego realizmu, to tym mocniej zaznacza się w tym zbiorowisku sztuki twórczość ortodoksyjnie wtedy wiernych raz obranej konwencji malarzy takich jak Claude Monet i Mary Cassatt. Słuszność obierania kierunków w sztuce i organizowania się w grupy potwierdza dziś – popularność albumów zbiorowych o tej jednej tematyce, a znajdujących się, też dziś niemalże w każdym nawet supermarkecie, gdzie choć jedną półkę przeznaczono na jakieś książki w ogóle. W tym kontekście oczywiście egoistyczne i niezrozumiałe wydają się dzisiejsze w malarstwie dążenia pozbawione ukierunkowania mimo mojej w tej kwestii wielkiej propozycji, jaką jest nazwa i formuła Haloimpresjonizmu oraz niezrozumiałe jest uparte odżegnywanie się od przyjęcia ujednoliconego, określonego i sformułowanego już w tym zakresie przeze mnie słownictwa. Tłumaczyć to rzekomymi zaletami obecnego „braku ukierunkowania”, jako rzekomo będącego jakąś siłą w dodatku pełną zalet i rzekomej wolności – w sztuce obecnej – jest, jak co i raz podkreślam – zwyczajnie złe dla sztuki w ogóle i nielogiczne. Historia się powtarza, tak było i za czasów dawnych, i nie raz, i niestety czas współczesny w tym zakresie się nie różni. Jednak – przetrwali, jako konkretni i silni w swej sztuce ci Impresjoniści ortodoksyjni, przetrwali trzymający się buntowniczej konwencji i są dziś najdrożej sprzedawani, a ci chwiejni i niezdecydowani oraz spolegliwi i pobłażliwi w swym powracaniu...
Odkryj współczesne dzieła autorstwa Eryk Maler, przeglądaj najnowsze dzieła i kupuj online. Kategorie: współcześni artyści polscy. Domeny artystyczne: Malarstwo, Rysunek. Rodzaj konta: Artysta , członek od 2008 (Kraj pochodzenia Polska). Kup najnowsze prace Eryk Maler na Artmajeur: Eryk Maler: Odkryj wspaniałe dzieła współczesnych artystów. Przeglądaj dzieła, kupuj oryginalne dzieła sztuki bądź odbitki i wysokiej jakości wydruki.
Ocena artysty, Biografia, Studio artysty:
Ekskluzywny wybór w obniżonych cenach • 1 Dzieło sztuki
Pokaż wszystkieHaloimpresjonizm - KONTYNUACJA - i Impresjonizm - 2023 r. • 29 Dzieła
Pokaż wszystkie
Moje nowinki, eksperymenty z farbą, malarstwo, jako sama sztuka dla sztuki
kontynuacja impresjonizmu,[...]
Moje nowinki, eksperymenty z farbą, malarstwo, jako sama sztuka dla sztuki
kontynuacja impresjonizmu, filmiki o tym na YouTube
HALOIMPRESJONIZM - nazwa ta pochodzi od widzianych warstw rzeczywistości otaczających przedmiot orz warstw pomiędzy okiem malarza a przedmiotem,
uwzględnia więc halo-poświaty, zgodne z Teorią Haloimpresjonizmu
kontynuacja impresjonizmu, filmiki o tym na YouTube
HALOIMPRESJONIZM - nazwa ta pochodzi od widzianych warstw rzeczywistości otaczających przedmiot orz warstw pomiędzy okiem malarza a przedmiotem,
uwzględnia więc halo-poświaty, zgodne z Teorią Haloimpresjonizmu
NAJNOWSZE Obrazy - e'ryk maler • 3 Dzieła
Pokaż wszystkie
Prace wyjątkowe i najnowsze moje informacje, obecnie moje obrazy są poszukiwane i należny uzgadniać[...]
Prace wyjątkowe i najnowsze moje informacje, obecnie moje obrazy są poszukiwane i należny uzgadniać każdą sprzedaż, wysyłka obrazu może być uwarunkowana czasem oraz ceną i opóźniona, ale oczywiście można kupować moje prace, a najlepiej kontaktować się ze mną z moich stron na You Tube w celu ustalenia szczegółów i czasu, jest tam moja najnowsza muzyka poważna, L'opery - oraz moje UAKTUALNIANE namiary, ADRES TELEFON E MAIL ITP.
e'ryk maler - Polska - lubuskie - Nowa sól
e'ryk maler - Polska - lubuskie - Nowa sól
Eryk Eryk - in private collections • 10 Dzieła
Pokaż wszystkieFLOWERS • 8 Dzieła
Pokaż wszystkie
Nevertheless, haloimpressionism in the painting, as a style and a way of seeing things, was not adjusted[...]
Nevertheless, haloimpressionism in the painting, as a style and a way of seeing things, was not adjusted to its idea, but inversely. Haloimpressionism – a new art trend initiated with Van Gogh painting entitled „Starry Night over the Rhone”. Distinct and luminous halos, circles of light and shade alternately, layers, several halos around stars and the Moon – this is exactly what results from the observation of hypersensitive colorist’s eye, what is noticed once again, what is developed and continued, and currently this is what takes a name of Haloimpressionism. Then without name and theory, despite the fact that many specialists confirm that this was that famous VAN GOGH painting: a beginning of something totally new, which enables to developing in other direction than impressionism. This is why Van Gogh is perceived by the Haloimpressionists Fraction as their father, ancestor, and master. - 10.07.2008
art - cool - eri • 8 Dzieła
Pokaż wszystkieHALOIMPRESJONIZM • 25 Dzieła
Pokaż wszystkie
E'ryk Maler© - urodziłem się w Polsce, (woj. lubuskie), w 1959 roku - (POLAND), - jestem malarzem, kompozytorem[...]
E'ryk Maler© - urodziłem się w Polsce, (woj. lubuskie), w 1959 roku - (POLAND), - jestem malarzem, kompozytorem - artystą, kolorystą, teoretykiem sztuki, twórcą nazwy Haloimpresjonizm i autorem Teorii Haloimpresjonizmu. Haloimpresjonizm jest w malarstwie kontynuacją nurtu impresjonistycznego. Poza malarstwem zajmuję się fotografią cyfrową i komponowaniem muzyki elektronicznej. Wystawy łączyłem kiedyś z koncertami własnej muzyki na syntezatory, obecnie moje wystawy są - tylko w internecie, jako tzw. moje: e'- wernisaże. Fragmentów mojej muzyki używano czasem do wstawek reklamowych w radio i czołówek programów. Malarstwo moje to eksperymenty i poszukiwania, czasem to obrazy dość śmiałe w swych rozwiązaniach formalnych, często również o awangardowym dość charakterze, a niekiedy to powrót do malarskiej dawnej tradycji i klasyki, zdarza się, że zyskują one aprobatę zagranicznych i krajowych kolekcjonerów.
Uznanie
Prezentowane na targach sztuki
Artysta bierze udział w pokazach i targach sztuki
Artysta bierze udział w pokazach i targach sztuki
Profesjonalny artysta
Wykonuje zawód artysty jako główną działalność
Wykonuje zawód artysty jako główną działalność
Biografia
Haloimpresjonizm, a Impresjonizm oraz zjawisko Kontrastu Symultanicznego – dziś.
Eryk Maler (2009)
Mamy rok 2009, co dziś myślimy o Impresjonizmie, czym jest dla nas dziś, jak okrzepła jego nazwa, w jakim kontekście teraz Go rozumiemy i gdzie On jest dziś, serio, obecny.
Impresjonizm dla nas współczesnych, to plamki, ciapki przecinki i nie łączymy tego w pierwszej chwili z jego znaczeniem pierwotnym, czyli ulotnością wizji, wrażeniowością, obrazowaniem malarskim samego tylko pierwszego wrażenia rzeczywistości, a realizowanego, jako przekaz przez malarza zupełnie niezależnie od sposobu wykonania obrazu, sposobu (wtedy) położenia farby, czyli nie łączymy już z samą impresją i jesteśmy nieco zaskoczeni po kupieniu kolejnego albumu o tej tematyce, a kupujemy je stale, zaskoczeni – że nieczęsto napotykamy tu obrazy mocno odbiegające od potocznie rozumianego dziś zwykłego – realizmu. Kropki, przecinki, plamki i melanż optyczny – to jest dla nas dziś Impresjonizm, a przecież to – zasługujemy głównie Tendencji Neoimpresjonistycznej i tu potwierdza się wielkie znaczenie tych właśnie, wtedy powstałych prac, które przez swą mechaniczną metodyczność zostały poniekąd słusznie (ale!) niejednokrotnie odżegnywane od prawdziwej sztuki, którą wiąże się z intuicyjnym nienaukowym podejściem oraz indywidualnym do tematu – niezmiennie jednak to właśnie Neoimpresjonistom zawdzięczamy bardzo wiele i są to, co ciekawe same najważniejsze dziś ogólniki ułatwiające zrozumienie całego owego gatunku sztuki.
A skoro tak wiele jest w książkach albumach o Impresjonizmie zwykłego realizmu, to tym mocniej zaznacza się w tym zbiorowisku sztuki twórczość ortodoksyjnie wtedy wiernych raz obranej konwencji malarzy takich jak Claude Monet i Mary Cassatt. Słuszność obierania kierunków w sztuce i organizowania się w grupy potwierdza dziś – popularność albumów zbiorowych o tej jednej tematyce, a znajdujących się, też dziś niemalże w każdym nawet supermarkecie, gdzie choć jedną półkę przeznaczono na jakieś książki w ogóle. W tym kontekście oczywiście egoistyczne i niezrozumiałe wydają się dzisiejsze w malarstwie dążenia pozbawione ukierunkowania mimo mojej w tej kwestii wielkiej propozycji, jaką jest nazwa i formuła Haloimpresjonizmu oraz niezrozumiałe jest uparte odżegnywanie się od przyjęcia ujednoliconego, określonego i sformułowanego już w tym zakresie przeze mnie słownictwa. Tłumaczyć to rzekomymi zaletami obecnego „braku ukierunkowania”, jako rzekomo będącego jakąś siłą w dodatku pełną zalet i rzekomej wolności – w sztuce obecnej – jest, jak co i raz podkreślam – zwyczajnie złe dla sztuki w ogóle i nielogiczne. Historia się powtarza, tak było i za czasów dawnych, i nie raz, i niestety czas współczesny w tym zakresie się nie różni. Jednak – przetrwali, jako konkretni i silni w swej sztuce ci Impresjoniści ortodoksyjni, przetrwali trzymający się buntowniczej konwencji i są dziś najdrożej sprzedawani, a ci chwiejni i niezdecydowani oraz spolegliwi i pobłażliwi w swym powracaniu...
- Obywatelstwo: POLSKA
- Data urodzenia : 1959
- Domeny artystyczne: Prace profesjonalnych artystów,
- Grupy: Profesjonalny artysta Współcześni Artyści Polscy
Wpływy
Szkolenie
1980 - 2023
Artysta Malarz, Kompozytor i - Twórca Teorii Haloimpresjonizmu 1987/2022/2023
Nowa Sól,
lubuskie,
Polska
Wartość artysty potwierdzona certyfikatem
Brak dostępnych danych
Osiągnięcia
Wystawy solo
2022
Galeria 13 Obrazów - Plac Wyzwolenia, Nowa Sól, 2022R Do 2023R
NOWA SÓL,
POLSKA/LUBUSKIE,
Polska
Aktywność na Artmajeur
Data ostatniej aktualizacji: 18 wrz 2024
(Członek od 2008)
Widok obrazu: 99 648
Artworks by Eryk Maler dodane do ulubionych kolekcji: 20
Aktualności
Wszystkie najnowsze wiadomości współczesnego artysty Eryk Maler
Dodano 1 lut 2023
Galeria 13 obrazów na Placu Wyzwolenia
Nowa Sól, Polska
środa
11
styczeń
2023
wtorek
5
wrzesień
2023
GAZETA LUBUSKA
Kto przejeżdża przez centrum Nowej Soli może zobaczyć nową wystawę malarską. Obrazy widać nawet z auta, ale warto się zatrzymać
W centrum Nowej Soli można zobaczyć obrazy Andrzeja Lawrenca - malarza i kompozytora, który w internetowych galeriach i serwisie YouTube występuje pod pseudonimem Eryk Maler
- Nowosolski artysta, jak sam mówi, jest twórcą halo impresjonizmu - nowego kierunku w malarstwie - podkreślił Jacek Milewski, prezydent Nowej Soli, tuż po otwarciu wystawy w Galerii 13 obrazów na pl. Wyzwolenia. Warto zobaczyć w Nowej Soli. Nowa wystawa
Przejeżdżając przez centrum Nowej Soli można zobaczyć nową wystawę w Galerii 13 obrazów na pl. Wyzwolenia. Dzieła widać z auta, ale warto się zatrzymać, aby przyjrzeć się im bliżej. To nowa ekspozycja zorganizowana przez wydział programowania i promocji w Urzędzie Miejskim w Nowej Soli.
...- Nasza Galeria 13 obrazów na Placu Wyzwolenia, stworzona przede wszystkim dla promocji lokalnych artystów, znów ma nową odsłonę - poinformował prezydent Nowej Soli Jacek Milewski. - Tym razem zawisły w niej obrazy Andrzeja Lawrenca - malarza i kompozytora, którego w internetowych galeriach oraz w serwisie YouTube znajdziecie pod pseudonimem Eryk Maler. Nowosolski artysta, jak sam mówi, jest twórcą halo impresjonizmu - nowego kierunku w malarstwie...
Prezydent podkreślił, że przez kilka miesięcy będzie można oglądać sztukę niebanalną, często w kontrze i pod prąd.
Dodano 1 lut 2023
Eryk Maler - w Gazecie i w Necie, 2022 r
Dodano 1 lut 2023
Eryk Maler, - curriculum vitae - 2023 r... :-)
Eryk Maler, - curriculum vitae - 2023, mam dziś 63 lata i jestem pewny - komisja artystyczna to absurd
...oczywiście, że jestem artystą malarzem i jest to zgodne z jedyną prawdziwą definicją artysty malarza - na Wikipedia,
ale ja, nie jestem haniebnym plastykiem Z NR ŚWIADECTWA:-), a sprzedałem setki swoich dobrych obrazów, płacę podatki - jednak stale żąda się ode mnie haniebnie znowu - wciąż na nowo nr świadectwa ze szkoły, uczelni, akademii, nr rejestracji komisji - komisji dyletantów, zezwalającej mi na taką nazwę, itp., gardzę takim sposobem postępowania, to moja pasja życia, i nikt nie będzie mi mówił, że: nauczył mnie czegoś - co robię, co ja umiem, bo ja: się z tą umiejętnością od razu zwyczajnie URODZIŁEM.
Motto:
Ale… czy ten lub tamten człowiek jest w stanie zrozumieć, że awangarda - zawsze jest związana z artystą samoukiem?
=======
e’ryk czyli Andrzej Lawrenc (ur. w 1959 r.) Nowosolanin, (lubuskie, Polska), dziś w
2023 roku mam - 63 lata,
CV: jak wiadomo, ja e’ryk, mam w nosie: jak powinno brzmieć…
... za młodu zaproponowano mi miejsce w szkole plastycznej oraz studia, ... mocno tym zafrapowany, gdyż o to nie prosiłem,
po trzech dniach bez snu i ciągłego nad tym zastanawiania się
- odmówiłem, zdecydowanie,
- jak to wtedy brzmi, - samouk, to oznacza wtedy, zamknięte wówczas dla mnie sklepy z materiałami plastycznymi, odmowa wystawiania i sprzedawania moich prac w galeriach publicznych – itd. Ale - tak trzeba, bo – to prawda,
uznałem, że jakakolwiek nauka w szkole lub na studiach - może mnie tylko wypaczyć w dziedzinie prawdziwej teorii malarstwa oraz w dziedzinie prawdziwych konstrukcji dźwiękowych... jak to się robi:
biegnie się.. tak długo aż ślina wyschnie i odpowiedź pojawi się w mózgu
Informacje o artyście:
ERYK MALER - MALARSTWO -
założona własnoręcznie w ciągu dwóch lat – dzień i noc - w galerii internetowej doop.pl grupa artystyczna Frakcja Haloimpresjonizmu -
opracowanie nazwy, teorii i stylu, styl ten to: Haloimpresjonizm
YouTube: eryk maler – cykl nie-muzyka i obrazy, L-opery - malarstwo dźwiękowe, nie nazywam tego muzyką, to eksperymenty dźwiękowe, zabawa dźwiękiem, nieskrępowana kanonami, to rzut kostką z elementami, danego dnia…
mój najkrótszy artystyczny pseudonim – to: e'ryk, nie jestem plastykiem (to by mnie zresztą obrażało).
… maluję bardzo szybko, jestem u szczytu możliwości artystycznych, mam w 2023 r. - 63 lata, nadal żyję i nadal maluję, pomimo wszystkich przeciwności i sprzedaję, nadal,
Nie mam firmy, moja firma zbankrutowała, ale swego czasu firma Barok figurowała w rejestrach.
Malarz i Kompozytor nie-Muzyki Elektronicznej (ur. 1959) bo nie tylko galerie mnie odrzuciły, odrzuciło mnie również radio i w Zielonej Górze i w Warszawie, pomimo iż gdy się poznaliśmy uznano mnie i tu, i tu za zdolnego, następnie za kontrowersyjnego i współpraca się zakończyła.
19-tego października 2022 r. odbył się mój 3-D quasi-wernisaż w Nowej Soli (Plac Wyzwolenia), mówiłem tam o teorii ha, która nie jest marketingiem, lecz
uformowanym - konkretnym - i skodyfikowanym: sposobem widzenia, i to, co - że Vincent był jednym z pierwszych, który dostrzegł kolejne halo, np. wokół lamp w obrazie Nocna Kawiarnia. I…, wiele by o tym mówić, - na quasi-wernisażu zdjęcia - wydruki 3-D moich prac na Placu Wyzwolenia dosłownie - powalają, i można dotknąć dosłownie nawet, jakby powierzchni farby, palec sam idzie do iluzji wizji farby, malarze na ulicy, głośno - pytają: jaka to farba ??? – tu, - TO JEJ – IDEA! - mówię - odpowiadam - ja: e'ryk, malarz i jej teoretyk, teoretyk farby, mnich sztuki.
To prawdziwa TEORIA, NAZEWNICTWO, KIERUNEK W SZTUCE, widać wyraźne warstwy przed przedmiotem i wyraźne otoczki w bok od przedmiotu, OKO MALARZA MOŻE JE WIDZIEĆ, może TO namalować, można to uznać za kierunek i sposób widzenia w malarstwie. Impresjonizm został odrzucony i był buntem.
Ja też jestem odrzuconym, i jestem kamieniem buntu. i ! ryczę na puszczy, zwierząt udających ludzi
Ja, jestem tylko Twórcą Teorii Haloimpresjonizmu, to Wy utalentowani – malujcie, jak należy i najlepiej. Ale, Ja… ! - pracuję okiem i rozumem, nie samym tylko okiem - jak C. Monet, ZAPAMIĘTUJĘ TO I WTEDY TO JUŻ - jest: IDEA, ona też działa, idea ważniejsza jest nawet od jej przedmiotu - to pewne. To Idea czyni ze mnie najważniejszego malarza impresjonistycznego 21 wieku, prawda i bunt, to czyni.
Czyli czyni ze mnie Vangogha 21 wieku i nie ma w tym przesady. Idea Haloimpresjonizmu była opisana w publikacjach, utworzonych plakatowych galeriach, wspomniano o niej w Nowosolskiej Gazecie, w tygodniku Krąg kilka razy.
W 2022 r Wystawa 13-tu Moich obrazów - ma być czynna, aż do wiosny 2023 r - Nowa Sól - Plac Wyzwolenia (wyzwolenia od wszelkich artystycznych komisji)
e'ryk, vel Van Lenc – to mój poprzedni pseudonim, warto wiedzieć, bo podpis taki lub V.L. to 1980, 1987,1988, 1992 itp., i to
niekiedy najważniejsze moje obrazy.
dalej - *gdy trzeba coś zmienić w obrazie, który wtedy dopiero kupisz - to też napisz w mailu do galerii – ja stale zmieniam swoje obrazy, z powodu braku zainteresowania… nimi… też,
przemalowuję je bez końca, celem moim stało się namalowanie potencjalnego arcydzieła, sfotografowanie go, zamieszczenie fotografii w Internecie i na nim następnego, nie ma już setek moich dawnych obrazów, one
- są pod pod spodem tych nowych, wyznaczam czas – czas na zakup, jeśli jestem ignorowany dokumentuję i niszczę
- maluję na tym następny niejednokrotnie równie dobry albo lepszy - następny eksperyment malarski, mój umysł jest jak komputer…
Nastawiam w umyśle zębatki i dopasowuję otoczenie, wywołuję sytuacje, prowokuję je w otoczeniu realnym – następnie szybko zapisuję na płótnie stan mojego umysłu… uczucia, żale… rozpacz… może coś wydaje się śmieszne ale życie to anomalia i tragedia… tylko.
Niektóre obrazy pozostawiam w spokoju, np. obraz Ryba na czerwonym – bo to ja
Jeleń na rykowisku – bo to ja
Gladiator ranny w walce, w penisa – bo to ja
Piszę często z małej litery bo jestem sługą inteligencji, której jakby daremnie wciąż szukam,
- szukam inteligencji u mojego odbiorcy.
....Posłuchaj mojej muzyki na You Tube - obejrzyj wszystkie moje obrazy na Google i napisz jaki: MÓJ obraz i za ile Cię interesuje, jestem w szczytowej formie,
i chcę jeszcze sporo namalować, - na pewno dojdziemy do cenowego porozumienia…
jestem chłopem ze wsi, rolnikiem, potem pracowałem w różnych zawodach, koszmarnych niekiedy, aby – grać i malować, malować i grać, aby MÓC nikogo nie słuchać w tym, aby mówić znienawidzoną prawdę o ludzkości, kobiecie, sąsiedzie, rodzinie… człowieku na Ziemi
Zapewniam, że - Pewnego Dnia - Uznasz, moje prace za Doskonałe, zatem wróć na te strony i zechciej kupić, tę a prawdziwą sztukę…. ABYM MIAŁ ŚRODKI: by iść dalej
Przy DOBRYM malarstwie kawa smakuje lepiej, goście się nie nudzą, dzieci mądrzeją, obraz uczy myślenia, a ono poprawia komfort istnienia, prawdziwą sztukę sprzeda się potem kiedyś drożej, na aukcjach agraart, itp., a marna?...:) ta trafi do kosza:_)... a kicz? Ten nie koniecznie, bo to jak awangarda czasem:_)…. Stąd mój kierunek podrzędny: absurdalizm (słowotwórstwo to atut)
Dodatkowe informacje i fotografie obrazu otrzymasz - w wiadomości - jeśli tylko o to poprosisz, można też tu do mnie pisać…. Zwykle obojętność jest tu JEDNAK jak mur, MUR, milczenie.
Proponuję: prace ręcznie wykonane od postaw, zatem, to prawdziwa farba, aż do dna, płótno, mój własny grunt, a na nim mój szkic, za tym idzie podmalówka i często wiele wersji, i czasem to wiele lat nawet, i na koniec - obraz właściwy, niejednokrotnie grubo bardzo malowany, farbami olejnymi i eksperymentalnymi, schnący bardzo długo, to czasem - setki eksperymentów na sobie poukładanych, i przemyśleń, i wniosków…. fakt
A Haloimpresjonizm ? -, to - kierunek w malarstwie i jest on, jako nazwa, wynaleziony przeze mnie, już dawno 1980-1987 i potem opracowany w obszernych publikacjach, artykułach, jako Teoria Widzenia, i Idea (uczucie), i sam Styl czasem. Swego czasu istniała też - założona przeze mnie, niezwykła grupa artystyczna - Frakcja Haloimpresjonizmu, inaczej mówiąc: Haloimpresjoniści, malują oczywiście Oni nadal, są wg mnie inni i najlepsi….
Wyrzekli się mnie jednak, poza jednym (Waldemar Seniuta). Moderator okazał się Judaszem i zmieniał moje teksty nawet w czasie realnym gdy pisałem PRAWDĘ !
STĄD MOJE PERFORMANCE I ZAMKNIĘCIE GRUPY, GALERII, I POERTALI W SZTUCE, analizującej socjologię, (Interia zażądały nr świadectw od zgromadzonych setek artystów), stąd… moje piekło i potem niebo…
PERFORMANCE 1 I 2… GDZIE TO ZAWSZE FILOZOFA SIĘ JEDNAK… SPALI, A MESJASZA…
A TO NOWY MESJANIZM… UKRZYŻUJE, a mnie na belce ogłoszeń, na długo z adnotacją – niebezpieczny, wywrotowy, niekomercyjny, problemowy…
Moje obrazy trafiają do całej Europy, do Francji, do Niemczech, do Hiszpanii, Danii, moja muzyka eksperymentalna prezentowana była w radio i np. też….
To wszystko nie ważne, ważne jest aby namalować dobrze obraz, namalować dobrze dźwięk
I nigdy nie słuchać kłamstw
Maluję zawsze, każdego, wszędzie
Mam sztalugi przy łóżku, ekrany, instrumenty
I robię to całą dobę stale zawsze bez końca
Zegar z kukułką – konsekwencja – ten obraz to przewidział 1980
Zegar Tylka….
E’ryk maler (malarz)
Mnich sztuki. 2023-01-29, godz. 19.10
--
Eryk Maler - ANDRZEJ LAWRENC
Twórca Teorii Haloimpresjonizmu, Haloimpresjonizm
- założyciel grupy artystycznej: Frakcja Haloimpresjonizmu
----------
*Eryk Maler i oto, moja własna teoria widzenia - TEORIA HALOIMPRESJONIZMU:
W oku malarza obszar posiadający kolor i walor niezaprzeczalnie ma wpływ na sąsiedni obszar zmieniając go w sposób istotny. Transformacja przebiega w przeciwnym kierunku zarówno pod względem temperatury barwy, jak i jej waloru tzn., że oświetlony detal otoczony jest kontrastującą w stosunku do niego otoczką, a kolejne halo, czyli poświaty powtarzają się rytmicznie, gasnąc stopniowo wraz z rosnącą odległością od tego detalu. Najlepsi malarze w najlepszym okresie życia dostrzegają - te nie tylko niejako warstwy kontrastowe, walorowo (światłocień) i temperaturowe warstwy (zróżnicowane pod względem temperatury barwy) położone w bok - od przedmiotu, czy detalu, ale - również - dostrzegają nawet - warstwy położone pomiędzy przedmiotem, czy detalem, a okiem malarza, (ja je widziałem malując kwiaty i owoce w słońcu, w 1987r), i widzę nadal w r 2023, dotyczy to wszystko zarówno przestrzeni w rzeczywistości realnej jak też przestrzeni na płaszczyźnie malarskiej. Oczywiście, jak każda z wielu ogłoszonych już teorii malarstwa, nie da się Ona często zastosować w malarstwie bezwzględnie, ważne jest dla malarzy: by ją rozumieć i stosować, choćby doraźnie, i to tak, by osiągnięty wtedy efekt malarski - ją potwierdzał. Teoria Haloimpresjonizmu służy często malarstwu, które jest kontynuacją Impresjonizmu i kontynuacją pracy Vincenta Van Gogha (np. obrazu Nocna Kawiarnia), stąd nazwa: Haloimpresjonizm.
- Eryk Maler, 1980-1987, 2023
-------------
Eryk Maler (1980-1987) - THE HALOIPRESSIONISM THEORY:
In the eye of the painter, an area of color and virtue has an undeniable influence on an adjacent area changing it significantly. Transformation proceeds in the opposite direction, both with regard to a temperature of a color and with regard to a virtue. This means that the lit detail is surrounded with the contrastive halo, and other halos, that is, glimmers are repeated rhythmically, fading gradually together with the growing distance from this detail. The best painters in their best times notice not only, so to say, contrasting layers, which, with regard to virtue and temperature, are located in the side from an object or detail, but also even - layers located between an object or detail and the eye of the painter. This concerns both the space in the reality, and the space on painting surface. Of course, as every of many already propagated painting theories, this one cannot be applied utterly; still, it is important for the painters to understand it and apply it ad hoc and in a way that makes the painting effect confirm it. The Haloimpressionism Theory - often serves for the painting, which is a continuation of Impressionism, hence the term: Haloimpressionism.
(In the eye of the painter, means: looking with an extremely sensitive eye of the painter)
TO THE PAINTERS - THE ABOVE MENTIONED THEORY SHOULD BE PRINTED AND NECESSARILY TRIED - E'RYK
P.S. - A czym ja, stary bardzo malarz np. zajmuję się na emeryturze?
To b. ciekawe, bo, czym my się zajmujemy, ja e'ryk i uczeń mój jerry (Jerzy Lisak), teraz, i od lat,
- my dwaj razem, stale, i nadal, my – opracowujemy: techniki malarskie,
to bardzo droga dyscyplina pracy, (bo to technologia),
za technikę żądamy od zakupującego ją i jako tajną, od 1000 do 50000 zł
i nie opatentujemy tych technologii, a jest ich wiele, bo patenty są: jawne,
a za ujawnienie techniki malarskiej, jako powszechnej już wtedy, wyznaczamy w umowie karę, umowną: 1 000 000 zł
- to informacja dla tych, co uczą się w Internecie i z filmów, i z książek, bo... naszej techniki tam opisanej - nie ma, i być nie może.
I To, jest autentyczny nasz wyraz szacunku, dla: Dawnych Mistrzów Malarstwa.
Sic
====
Dodano 20 lip 2014
e'ryk maler - autorskie obrazy dostępne: https://goo.gl/photos/9FrjVFQYuP6P6UUMA artysta: Malarz i Muzyk - ERYK MALER - Telefon: 511445506 - malarstwo: impresjonizm - HALOIMPRESJONIZM, e-mail: incomal5@poczta.fm erykmalermalarstwoimuzyka@gmail.com
Dodano 20 lip 2014
Eryk Maler - Poland - present - painting and music - the year in September, 2012 - zapraszam serdecznie do zakupów, ceny u e'ryka proponuje kupujący.
Dodano 20 lip 2014
e'ryk Maler - Inspiracje/Inspiration - 10/2013,
dla miłośników malarstwa i muzyki, Hello countries enormously film like this site, I invite you to the world of imagination Eric Maler, that my painting and my music - on synthesizers. !!:)))
Dodano 14 mar 2009
HALOIMPRESSIONISM THEORY / H A L O I M P R E S J O N I Z M, JEGO TEORIA I OBRAZY. HALOIMPRESSIONISM THEORY: on an eye of a painter the area having a color and a value influences neighboring area, changing it in an important way. Transformation goes in a contrary direction, taking into account the hue temperature and a value, i.e. a lighten detail is haloed by contrasting to it border (halo), and the following haloes repeat regularly and expire gradually as the distance from the detail grows. The best painters in the best periods of their lives are able to notice not only the contrasting in value and temperature haloes placed next to an object, but also haloes between the object (or a detail) and the painters eye. This phenomenon is valid for both the real space and the pictorial one. Of course, the theory cannot be applied arbitrarily, but its important for painters to understand it and apply it casually, to gain a certain artistic effect. The theory of Haloimpressionism often serves the continuation of Impressionism, and this is where its name Haloimpressionism comes from. Eryk Maler, 1987-2009//// TEORIA HALOIMPRESJONIZMU: w oku malarza obszar posiadaj?cy kolor i walor niezaprzeczalnie ma wp?yw na s?siedni obszar zmieniaj?c go w sposób istotny. Transformacja przebiega w przeciwnym kierunku, zarówno pod wzgl?dem temperatury, barwy, jak i pod wzgl?dem waloru to znaczy, ?e o?wietlony detal otoczony jest kontrastuj?c? w stosunku do niego otoczk?, a kolejne halo, czyli po?wiaty powtarzaj? si? rytmicznie i gasn?c stopniowo wraz z rosn?c? odleg?o?ci? od tego detalu. Najlepsi malarze w najlepszym okresie ?ycia dostrzegaj? nie tylko niejako warstwy kontrastowe, walorowo i temperaturowo po?o?one w bok od przedmiotu, czy detalu, ale równie? warstwy po?o?one pomi?dzy przedmiotem, czy detalem, a okiem malarza, dotyczy to zarówno przestrzeni w rzeczywisto?ci realnej jak te? przestrzeni na p?aszczy?nie malarskiej. Oczywi?cie jak ka?da z wielu og?oszonych ju? teorii malarstwa, nie da si? ona cz?sto zastosowa? bezwzgl?dnie, ale wa?ne jest dla malarzy by j? rozumie? i stosowa? dora?nie i to tak, by osi?gni?ty wtedy efekt malarski j? potwierdza?. Teoria Haloimpresjonizmu s?u?y cz?sto malarstwu, które jest kontynuacj? Impresjonizmu, st?d nazwa Haloimpresjonizm. Eryk Maler 1987-2009//// OBRAZY: SERWERYN LIPI?SKI, JAN WIECZOREK (LAIM), WALDEMAR JAROSZ (WAL), WALDEMAR SENIUTA (WALDSEN), BEATA KOWALSKA (DAPHNE), ERYK MALER- TWÓRCA TEORII HALOIMPRESJONIZMU (ERI), EWA LISOWSKA (tzw. MATKA HALOIMPRESJONIZMU- pierwsza osoba, która doceni?a warto?? nowego sposobu widzenia i rozumienia ?wiata, które to z kolei dokona?o zmian we wspó?czesnym malarstwie i zadecydowa?o o istnieniu obecnej w nim- awangardy). Tekst Teorii Haloimpresjonizmu czyta- Eryk, muzyka i aran?acja dostosowana jest do potrzeb propagowania Haloimpresjonizmu- nowego kierunku w sztuce- Eryk Maler, 01-01-2009
Wszystko wskazuje na to, ?e frakcja awangardy halo, istnia?a, jako grupa artystyczna, DOK?ADNIE do: dnia 22-02-2009.
ZA OKRES DZIA?ALNO?CI GRUPY ARTSTYCZNEJ FRAKCJA HALOIMPRESJONIZMU PRZYJ?? NALE?Y OKRES: OD JEJ POWSTANIA DO JEJ FORMALNEGO ROZPADU.
FRAKCJA HALOIMPRESJONIZMU ISTNIA?A FORMALNIE W CZASIE:
OD 2007-06-11 DO 22-02-2009.
Dodano 14 mar 2009
Haloimpresjonizm
Haloimpressionism – a new art trend initiated with Van Gogh painting entitled „Starry Night over the Rhone”. Distinct and luminous halos, circles around stars and the Moon; also used as a contiguity of paraffin lamps by a café ceiling – in the painting of Van Gogh entitled “Café Terrace at Night” – these are so-called HALO – in the later: Haloimpressionism.
Dodano 17 paź 2008
O ERYKU I HALO - krótko
O ERYKU I HALO - krótko
Haloimpresjonizm- to nowy kierunek w sztuce, który zapoczątkowany został przez obraz Van Gogha pt. ,,Gwiaździsta noc”. Wyraźne i świetliste otoczki, kręgi wokół gwiazd i księżyca, i były one również użyte, jako najbliższe sąsiedztwo lamp naftowych u sufitu kawiarni - w obrazie Van Gogha „Nocna kawiarnia" - to tzw. HALO - w późniejszym: Haloimpresjonizmie, jako punkt wyjścia do jego rozbudowy - jako sposób widzenia oraz nawet Halo-ideologia. Czemu nie jest to impresjonizm? - Dlatego: że Haloimpresjonizm nie ogranicza się do Impresjonizmu, posiada swą ideę - np. celem jest: ocalić wszystko, co na ziemi jest ważne i dla niej cenne, stąd walka o ekologię, o ochronę starych wierzb, zachowanie gatunków, walka z dyskryminacją, złymi systemami, granicami wolności, i moderatorami na portalach, którzy manipulują cudzym wizerunkiem.
***
... pewnie już dawno temu i w... odległej krainie:
Eryk Maler (ryczący e-Mailer);-), polski malarz, kolorysta, walczący ideowiec, kompozytor (muzyka elektroniczna - syntezatory) - urodzony w Nowej Soli w 1959r- i chyba często niesłusznie określany w malarstwie mianem samouka skoro uczył się od największych w malarstwie, ojciec również miedzy innymi malarz i fotograf, miejsce, w którym malarz się wychował jako dziecko to - Stara Wieś (lubuskie) położone wśród lasów i pól nad dużą rzeką Odrą, uzupełnione strumieniem - rzeczką, swego czasu pełną raków i ryb: płoci i miętusów, wypływającą z pobliskiego małego, ale w tym czasie czystego i atrakcyjnego jeziorka (Jezioro Gruszwickie), w którym i kąpał się i nurkował wraz czeredą wiejskiej dzieciarni złożonej głównie z dziewczyn, dzięki czemu chyba zasłużenie w końcu zyskał miano „babskiego króla” i był to jego początek fascynacji kobietą, jako tematem jego późniejszych obrazów. Znaczące jest, że wieś ta i sąsiednia, czyli Kiełcz obfitują w drzewa tak magiczne i ezoteryczne, jakimi są dęby i wierzby, a te ogławiane i jak symbol anteny ludzkiego umysłu odrastające wciąż od nowa, i to jakby jeszcze jeden symbol kojarzony z wiecznie odradzającym się feniksem. Fascynacja malarstwem Leona Wyczółkowskiego związana jest z przyrodniczo atrakcyjnym miejscem, w którym malarz spędził dzieciństwo tresując jastrzębie do polowań i hodując puszczyki w gołębniku, bo jakoby cechują się większym zasobem cech romantycznych niż gołębie:) i co ważne niejako:) większą tajemniczością. Wielki wpływ na twórczość malarza (malera) wywarła jego pierwsza nieszczęśliwa miłość, z którą nie mógł się uporać przez blisko 20 lat do momentu aż w końcu sam znalazł sposób na to by się odkochać i opisał go w rękopisie dla synów zatytułowanym, „Perpetuum mobile” gdzie analizuje złe stosunki społeczne i presję zarówno państwa, otoczenia, czyli rodziny, znajomych i przyjaciół, jak też samego gatunku ludzkiego:) - na jednostkę, jaką jest pojedynczy człowiek, sterowany przez gatunkowe, często destrukcyjne mechanizmy będące już po urodzeniu na wyposażeniu jego własnego mózgu, przydawane mu niejako gratis, jak darmowa bomba zegarowa z zapalnikiem, który ma się sam uruchomić, w odpowiednim dla gatunku, a nie dla jednostki momencie:), wspomina tam również o innym mechanizmie, który ma większość ludzi, a który uniemożliwia analizowanie powyższego tematu - jakby nie było to zbieżne z celami programu ludzkiego mózgu, jednostki, której gatunek przeznaczył konkretny los, a której państwo stara się narzucić kolejny niezbieżny i destrukcyjny dla niej kierunek działania. Wielu nie umiejąc nad tym zapanować kończy swe życie samobójstwem niestety:)- gdyż ich własny mózg, co dnia powtarza im np.: zabij się (przegrałeś, zatem zabij się). Co ciekawe prawdziwą świadomość, jakby jednak można (jednak) oddzielić i własny mózg oraz jego prymitywne poniekąd mechanizmy - mieć w najgorszej swej pogardzie:) i może to być początkiem drogi do zwycięstwa, ale nie musi, bo walka trwa:)). Analiza tzw. poziomów świadomości, jak je malarz nazwał w oparciu o wiele przykładów z dziejów ludzkości (Jezus, Rasputin, Budda itd. również wielcy mistrzowie sztuk walki) doprowadziła do wniosku, że zwykła tzw. jaźń jest tylko pewną warstwą sposobu myślenia i odczuwania, a oprócz niej wiele jest innych dających niezwykłe możliwości - niezwykłą czasem determinację, odwagę i skuteczność działania. To w efekcie końcowym- doprowadziło malarza do nowego odkrycia, że może on niekiedy malować w: tzw. transie muzycznym i jest on pokrewny transowi, w jaki umieją wpadać ludzie z prymitywnych plemion, z transem religijnym, zatem też pokrewny transowi religijnemu, dostępnemu dla nielicznych, czy pokrewny tzw. ekstazie religijnej. Eryk Maler (mejler, - piszący e- maile), działa w internecie, to twórca nazwy Haloimpresjonizm, twórca nowego kierunku w sztuce - Haloimpresjonizmu, założyciel tzw. Frakcji Haloimpresjonistów w Internecie, twórca nazewnictwa i klasyfikacji tu potrzebnej i - oparł swe działania w tym zakresie na kolejnym swym odkryciu: że Internet inicjuje okresowo pewien wielki fenomen, polega on na tym, że ludzie nie widząc się nawzajem, lecz mimo to się komunikując, są często szczerzy i prawdziwsi, często bardziej, niż w życiu codziennym, gdzie mają jakby maskę i zachowują się stereotypowo, odpowiednio do tego jak powinni się zachowywać, podczas gdy w komunikacji przez Internet ujawniają swoje prawdziwe uczucia, gorączkę myśli, ideowość, ukierunkowanie, tendencję do ewolucji myślenia - Eryk nazwał to tymczasowo: autentyczną komunikacją dusz. Korelacja tego stwierdzenia z prośbą papieża Jana Pawła drugiego o krzewienie wartości w necie, była podwaliną pod ideologię, ideę halo, gdzie walczy się o zachowanie gatunków, naprawę stosunków i relacji miedzy ludzkich, walczy się z wszelką dyskryminacją i brakiem obiektywizmu w ocenach ludzkich działań, walczy się z tak zwanymi mitami, które deformują prawdę i poszukuje się prawdy wciąż- od nowa, i.. nie ma chyba innej drogi.
***
Powstanie Frakcji Haloimpresjonistów jest faktem historycznym, co by nie powiedzieć, zwerbowanie specjalnie wybranych jej członków zajęło np. malarzowi w galerii doop.pl blisko dwa lata, lecz jednak powstała i jest grupą artystyczną (była), wyselekcjonowaną pod względem twórczości i cech osobowościowych, na wszystko są dowody, maile, screeny, negocjacje, osobiście przez artystów wyrażone pisemne, widoczne dla ogółu świadków (swego czasu) w necie zgody, na przystąpienie do frakcji (galeria- x - czyli doop.pl - większość dowodów z czasem usunięto manipulując moim i innymi wizerunkami.. osób - malarzy), nie ma tu żadnej fikcji, nikt, kto jest członkiem Frakcji Ha nie był nigdy wcześniej znany osobiście przez malarza. Artyści o specjalnych predyspozycjach odnalezieni zostali już i tylko: w Internecie, bez kontaktu wzrokowego, bez wzajemnych relacji w tzw. Realu (a więc duchowo). Wszystko, czym posłużył się malarz było i jest prawdą i działo się w czasie rzeczywistym i obrazy, i teksty, które posłużyły do sformowania grupy - są autentyczne. Efekty tej pracy, to spisane krótko „Performance 01" i „Performance 02", pewnie o wielkim znaczeniu socjologicznym, przeznaczone kiedyś tam dla badaczy wszelkiej maści, profesji i zawodu zajmujących się ogólnie... tzw. PRAWDĄ O CZŁOWIEKU.
Osobiście jestem pełen wszelkich wad, co zawsze podkreślałem, moje obrazy nigdy nie były najlepsze we frakcji, postanowiłem jednak uczynić z nich - Z WAD - swe ZALETY. I doszedłem do wniosku, że prawda O MNIE o wiele więcej może mi pomóc niż zaszkodzić (chociaż stale mam wątpliwości:) (systemy i manipulanci, zawsze użyją przeciwko mnie, jak zwykle:)), i choć prawda bywa głównie bolesna, to jednak: NASZE ŻYCIE NIE MOŻE BYĆ OPARTE NA JEJ NEGACJI. ERYK MALER 25-02-2009/21-05-2014
Dodano 17 paź 2008
Haloimpresjonizm, a Impresjonizm oraz zjawisko Kontrastu Symultanicznego – dziś.
Haloimpresjonizm, a Impresjonizm oraz zjawisko Kontrastu Symultanicznego – dziś.
Eryk Maler (2009)
Mamy rok 2009, co dziś myślimy o Impresjonizmie, czym jest dla nas dziś, jak okrzepła jego nazwa, w jakim kontekście teraz Go rozumiemy i gdzie On jest dziś, serio, obecny.
Impresjonizm dla nas współczesnych, to plamki, ciapki przecinki i nie łączymy tego w pierwszej chwili z jego znaczeniem pierwotnym, czyli ulotnością wizji, wrażeniowością, obrazowaniem malarskim samego tylko pierwszego wrażenia rzeczywistości, a realizowanego, jako przekaz przez malarza zupełnie niezależnie od sposobu wykonania obrazu, sposobu (wtedy) położenia farby, czyli nie łączymy już z samą impresją i jesteśmy nieco zaskoczeni po kupieniu kolejnego albumu o tej tematyce, a kupujemy je stale, zaskoczeni – że nieczęsto napotykamy tu obrazy mocno odbiegające od potocznie rozumianego dziś zwykłego – realizmu. Kropki, przecinki, plamki i melanż optyczny – to jest dla nas dziś Impresjonizm, a przecież to – zasługujemy głównie Tendencji Neoimpresjonistycznej i tu potwierdza się wielkie znaczenie tych właśnie, wtedy powstałych prac, które przez swą mechaniczną metodyczność zostały poniekąd słusznie (ale!) niejednokrotnie odżegnywane od prawdziwej sztuki, którą wiąże się z intuicyjnym nienaukowym podejściem oraz indywidualnym do tematu – niezmiennie jednak to właśnie Neoimpresjonistom zawdzięczamy bardzo wiele i są to, co ciekawe same najważniejsze dziś ogólniki ułatwiające zrozumienie całego owego gatunku sztuki.
A skoro tak wiele jest w książkach albumach o Impresjonizmie zwykłego realizmu, to tym mocniej zaznacza się w tym zbiorowisku sztuki twórczość ortodoksyjnie wtedy wiernych raz obranej konwencji malarzy takich jak Claude Monet i Mary Cassatt. Słuszność obierania kierunków w sztuce i organizowania się w grupy potwierdza dziś – popularność albumów zbiorowych o tej jednej tematyce, a znajdujących się, też dziś niemalże w każdym nawet supermarkecie, gdzie choć jedną półkę przeznaczono na jakieś książki w ogóle. W tym kontekście oczywiście egoistyczne i niezrozumiałe wydają się dzisiejsze w malarstwie dążenia pozbawione ukierunkowania mimo mojej w tej kwestii wielkiej propozycji, jaką jest nazwa i formuła Haloimpresjonizmu oraz niezrozumiałe jest uparte odżegnywanie się od przyjęcia ujednoliconego, określonego i sformułowanego już w tym zakresie przeze mnie słownictwa. Tłumaczyć to rzekomymi zaletami obecnego „braku ukierunkowania”, jako rzekomo będącego jakąś siłą w dodatku pełną zalet i rzekomej wolności – w sztuce obecnej – jest, jak co i raz podkreślam – zwyczajnie złe dla sztuki w ogóle i nielogiczne. Historia się powtarza, tak było i za czasów dawnych, i nie raz, i niestety czas współczesny w tym zakresie się nie różni. Jednak – przetrwali, jako konkretni i silni w swej sztuce ci Impresjoniści ortodoksyjni, przetrwali trzymający się buntowniczej konwencji i są dziś najdrożej sprzedawani, a ci chwiejni i niezdecydowani oraz spolegliwi i pobłażliwi w swym powracaniu – w stosunku do realizmu, dziś wydają się nieszczerzy i nie zupełnie prawdziwi w swej nowatorskości oraz indywidualności. I tak jest, i dziś też, i ci, co łatwiej jakby „zasłużą i dziś na salon” są przystępniejsi w odbiorze i zrozumiali, tak to nazwijmy, jeszcze i dziś wtedy „biją pokłony obecnemu salonowi” i oni to najłatwiej zapominają, że walka z akademizmem była podstawą szczerości tamtej, a podstawą będzie nie mniej i dzisiejszej – czyli obecnej sztuki.
Rodzaj pogardy, który otaczał tamtą formę stopniowo opadł, a który pogardza dzisiejszą, upraszcza i ogranicza do samej tylko halootoczki tę dzisiejszą formę okazuje się zawsze z biegiem czasu transformować do bieguna przeciwnego w rodzaj coraz silniejszego żądania coraz to większej ortodoksyjności (jednak) formuły przekazu i bagatelizuje początkowo po to, by stopniowo (jednak) coraz bardziej nobilitować i jest jakby nieuniknionym mechanizmem dojrzewania w sposobie i percepcji (jakości) widzenia, a dotyczy i malarzy i społeczeństwa odbiorców sztuki. Tak wiec impresjonizm dla nas jest już bardziej sposobem kładzenia farby niż sposobem widzenia. Stosowanie melanżu barwnych struktur w obrazie zdecydowanie nobilituje, tak jak stosowanie nakładania przez superpozycję zdecydowanie nobilitowało, konsekwentnie więc zastosowanie rozgrywek formalnych w obrazie, a wynikających z formuły Teorii Haloimpresjonizmu nobilitować będzie, to nieuniknione i jest to tylko kwestią czasu.
Kiedy jako novum rozpatrywano broszurę Chevreula o kontraście symultanicznym barw dla wielu wydawała się ona wtedy, ale nie dziś dosłownie, jak mówiono: mętna. Rozpatrzmy ją na nowo, zróbmy to też z gradientem marginalnym – kontrastowością na krawędzi, kontrastem na granicy (gradient – jako skok), otóż sama dawna pierwotna dla mnie definicja gradientu ( bo potoczne znaczenie mówi o przejściu płynnym i jego wykorzystaniu), zatem pierwotna – mówi o przejściu gwałtownym, o miejscu wystąpienia gwałtownej zmiany, nie zatem gradient marginalny, lecz gradient – gdy chodzi o płynne przejście, bo to już za wiele wtedy i masło maślane jakby, ale gradient marginalny, gdy mówimy o bezpośrednim sąsiedztwie i wykorzystaniu tego kontrastu poprzez jego podkreślenie (np. zwiększanie kontrastów metodą obrysowywania – klauzulizm), zostawmy to i weźmy tylko pod uwagę, że to zjawisko jest potwierdzone naukowo i logicznie umotywowane, obojętne czy zmiana jest gwałtowna czy płynna i pomaga nam ono pójść w obserwacjach, myśleniu i eksperymentach jeszcze dalej, dodam tylko, że prawa te dotyczą również niejednokrotnie obiektywnej rzekomo martwej bezdusznej optyki i efekty takie można zaobserwować nawet na zdjęciach z aparatów cyfrowych – wygląda na to, że stwierdzenie jakoby oko ludzkie podlegało innym prawom nie jest, co już podkreślałem prawdziwe, a już na pewno nie w stu procentach.
Kontrast symultaniczny.
Koło barwne Chevreula ukazuje (tendencyjnie), że różnica między dwoma kolorami jest najbardziej widoczna wtedy, gdy kolory te umieszczone zostaną blisko siebie. W połowie XIX wieku Eugene Chevreul zaprojektował takie koło, by precyzyjnie ukazać relacje zachodzące między barwami: te po niebieskiej stronie nazywane są odtąd barwami zimnymi i powiedziano też, iż wydają się oddalać; te po stronie czerwonej są odtąd nazywane ciepłymi i założono, że sprawiają wrażenie przybliżania się, a następnie reguły te wklejono do zasad akademizmu, jako wykładnię. Założono też, że kolory dopełniające znajdują się po przeciwległych stronach koła. Ja dodam, że nie należy rozpatrywać ludzkiego sposobu patrzenia w jeden sposób, czyli że człowiek patrzy na coś i np. patrzy punktowo, trzeba wziąć pod uwagę, że może patrzeć ogólnie na całą płaszczyznę jednocześnie tak jak aparat fotograficzny, a potrafi jeszcze człowiek patrzeć bardzo różnie, między innymi na płaszczyznę rzeczywistości w określonej odległości od oka, co wiąże się z najbardziej wysublimowanymi sposobami widzenia w Haloimpresjonizmie, o czym już pisałem. Wspominałem też, że dla wielu kolor przeciwny dla czerwonego, to po prostu niebieski, a nie zielony i że można te dwa kolory zrównoważyć pod względem jasności, co czyni ową słynną wibrację, o czym się mówi nie negując jednocześnie nobilitacji kolorów (jakoby) uzupełniających się, czyli tzw. komplementarnych.
Proszę porównać te uwagi z Teorią Haloimpresjonizmu.
TEORIA HALOIMPRESJONIZMU (Eryka Malera z roku 1987): w oku malarza obszar posiadający kolor i walor niezaprzeczalnie ma wpływ na sąsiedni obszar zmieniając go w sposób istotny. Transformacja przebiega w przeciwnym kierunku zarówno pod względem temperatury barwy, jak i pod względem waloru. Co oznacza, że detal otoczony jest kontrastującą w stosunku do niego otoczką, a kolejne następne halo, czyli poświaty powtarzają się rytmicznie i gasnąc stopniowo wraz z rosnącą odległością od tego detalu. Najlepsi malarze w najlepszym okresie życia dostrzegają nie tylko warstwy kontrastowe, walorowo i temperaturowo – położone w bok od przedmiotu, czy detalu, ale również dostrzegają warstwy położone pomiędzy przedmiotem, czy detalem, a okiem malarza i dotyczy to zarówno przestrzeni w rzeczywistości realnej, jak też przestrzeni na płaszczyźnie malarskiej. Oczywiście jak każda z wielu ogłoszonych już teorii malarstwa, nie da się ona zastosować bezwzględnie, ważne by ją rozumieć i stosować doraźnie, i to tak – by osiągnięty wtedy efekt malarski ją potwierdzał. Teoria Haloimpresjonizmu jest kontynuacją poszukiwań Impresjonizmu. Stąd nazwa nowego kierunku w sztuce: Haloimpresjonizm. (BARDZO PROSZĘ WYDRUKOWAĆ I KONIECZNIE WYPRÓBOWAĆ, bo Haloimpresjonizm jest dla wszystkich – Eryk Maler)
Kwestię kolorów komplementarnych rozpatrywałem już dawniej, ale powróćmy do ogólnych w tej kwestii wniosków – że koło barw jest tylko założeniem, próbą uporządkowania mechanizmów optycznych, które nie są jak wszyscy wiemy ściśle usystematyzowane w sposób sprawdzalny i obliczalny, a każde różne oko, czy nawet każdy różny zestaw optyczny, nawet w tych samych warunkach widzi nieco inaczej, dlatego zasadę kontrastów barw komplementarnych nazywać będziemy nadal teorią, co nie umniejsza jej znaczenia w dziedzinie tłumaczenia zależności i korzystnej dla wszystkich siły sugestii wmawiania im, że jest właśnie tak jak ona mówi, bo to pewien istotny etap rozwoju myślenia o malarstwie w sposób analityczny.
Powtórzmy za Neoimpresjonistami przez nich odkryte ważne ogólniki.
Kolor lokalny – to kolor przedmiotu w białym świetle lub z bliska – tak jest i dziś.
Można go rozbić na zestaw barw teoretycznie czystych, co z odległości będzie tym samym, a z bliska ubarwi i doda złożoności, a u mistrzów bywa, że nawet rozjaśni (sprawdzone), czyli zwiększy świetlistość malarskiej powierzchni. U Claude Moneta mówiono nawet o wrażeniu stereoskopii, a swego czasu moje kolorowe haloabstrakcje (1988) z cyklu „ja człowiek” rozjaśniły ciemną salę, bo salę o białych ścianach, pozornie jest to wbrew logice.
Zatem – część światła pochłania przedmiot, ale to mało istotne. Ważne, że część odbija i powstaje w pewnej odległości, jak już Neoimpresjoniści zauważyli jedna ( u Nich) otoczka o barwie przedmiotu, a w Haloimpresjonizmie w konsekwencji tego, że poszedł dalej w swej obserwacji natury – wiele otoczek, wiele refleksów świetlnych, barwnych i cieniowych nawzajem przeciwnych i stopniowo gasnących. Pomiędzy otoczką powtórzenia krawędzi przedmiotu, a przedmiotem wg Neoimpresjonistów jest konkretnie – warstwa koloru dopełniającego, a wg zasad Haloimpresjonizmu konkretnie – warstwa waloru i koloru przeciwnego postrzeganego przez każde oko i nawet optykę nieco inaczej i wg Haloimpresjonizmu jest to pierwsza zaledwie warstwa, bo za nią oko szczególnie wrażliwe lub martwy subtelny (nawet!, a to nadaje już zjawisku charakter uniwersum w kosmosie) zestaw optyczny odkryje ( a logika wysnuje wniosek, konieczności ich istnienia) odkryją, zatem wszystkie te czynniki istnienie następnych naprzemiennych walorowo i temperaturowo barw. Prekursorzy Haloimpresjonizmu w rodzaju Vincenta van Gogha (Gwieździsta noc), czy nawet naszego Witkacego (portrety w Zakopanem) dostrzegli to i przekazali w swoich obrazach, czasem w sposób uproszczony, ale konkretny i niepodlegający możliwości zakwestionowania.
Neoimpresjonizm w swym barwnym dywizjonizmie, punktatorskim pointylizmie wspominał już o możliwości zmiany rozmiaru plamy, a gdy w Haloimpresjonizmie plamy te zobaczymy wielkie i rozrzucone, jako refleksy świetlno kolorystyczne i szerokie i wyraźne i mnogie, rozmieszczone ponad detalem, ponad tematem obrazu (a często sprawdza się tu akt) wtedy unaoczniają one cechy odróżniające i generalne na początku nowej drogi, cechy Haloimpresjonizmu już, jego kierunek rozwoju i jego siłę działania, jako nowszej odmiany kompozycji od niezbędnych poprzednich, by ten model mógł zaistnieć i obecnie stać się zrozumiały lub tylko stopniowo stawać się choćby intuicyjnie pożądanym dla odbiorców sztuki.
Powróćmy do tego, co pozostało po Impresjonizmie.
Opinie po naocznych konfrontacjach z prawdziwymi obrazami Impresjonistów często są krytyczne, bywały i są, podkreśla się brak czystości w rodzaju częstego zbrudzenia farb ( to dowód na pożądliwość tej czystości u współczesnych), występowanie oklapłych kolorów, występowanie silnego rozbielenia graniczącego ze zmianą typowych olejnych farb w kierunku odchudzonych lub nawet graniczących z temperą lub będących nawet już samą jakby albo faktyczną werniksowaną temperą. Cel jednak uświęca środki, a użycie odpowiednich dla danego celu jest zawsze słuszne i celowe, ale warto o tym wspomnieć, gdy inni mówią tylko o rozjaśnieniu palety i o typowo olejnej palecie.
Nieufność, co do oryginałów i rzekomych oryginałów pozostała, podkreślałem zawsze wagę nie podrabialnych certyfikatów w związku z tym i nadal podkreślam. Prawdziwe, a jednak wątpliwe jakby dla wielu oryginały impresjonistów wiszą obecnie nadal wielokrotnie w niedopasowanych, i jakby nadal tymczasowych ramach i są bardziej oświetlone i dostępne odległościowo dla widzów w muzeach zachodu niż polscy mistrzowie w muzeach polskich, gdzie dystans od widza zwielokrotniono, a światło przyciemniono i zabroniono fotografowania nawet bez flesza (co na zachodzie słusznie rzadkie i słusznie niepożądane).
Wielu czuje się w konfrontacji z oryginałami impresjonizmu zawiedzionymi w związku z ich niedoskonałością techniczną, co jakoby tak się zawsze mówi (jakość sztuki jednak nie ulega zmianie w czasie) mają nadrobić (zawsze) mistrzowie przyszłości ( nie tego więc oczekujmy), zarzuca się też, że syntezę impresjonizmu można by otrzymać tylko łącząc wiele detali z różnych impresjonistycznych najlepszych obrazów w jednym genialnym, który wtedy by powstał i był dopiero tym oczekiwanym. Muszę przypomnieć zatem, że to samo dotyczy każdego malarstwa, malarstwa każdej epoki i odczuwalne jest choćby u Velázqueza przechodząc od obrazu do obrazu, a mając do czynienia z silnie działającym posmakiem legendy pozostajemy w końcu – zawsze – nienasyceni.
Sztuka jest dążeniem nie efektem i o tym musimy pamiętać, by zrozumieć zależność, patrząc na obrazy Leona Wyczółkowskiego patrzymy na nie poprzez całokształt jego twórczości, nawet nie widząc rybaków, czy poławiaczy raków, orek na Ukrainie i kopań buraków – widzimy te obrazy.
Trzeba jeszcze przypominać, że malarze ulegają marszandom i szereg obrazów nie nazbyt górnolotnych za to dopracowanych, a przez to skończonych w rozumieniu tamtejszej klienteli i wtedy bardziej komercyjnych na amerykańskim chyba szczególnie rynku stopniowo traci swą rangę na rzecz tych powstałych z autentycznej niesterowanej potrzeby nawet obfitujących lub wyposażonych odrobinę w pewne jakoby wtedy – ich wady.
Jeśli malarz miałby zająć się szczególnie czystością barw i bezbłędnością przekazu byłby bardziej mechaniczny niż ludzki i uczuciowy, co prawdziwi koneserzy są w stanie odróżnić. Od razu stają mi tu przed oczyma „niedokończone” i na szczęście wszystkie portrety naszego Piotra Michałowskiego, a o ileż cenniejsze od tych dokończonych, bezdyskusyjnie, co tłumaczy istotę sztuki i autentycznie właściwe jej klasyfikowanie.
Impresjonizm dziś jest już układny, szykowny i elegancki i jest taki na pewno, w nowoczesnych mieszkaniach (współczesny lub kopie) dodaje sterylnym ścianom uroku, często białym, dodaje wielkiej i pożądanej organiczności i nie przyciemnia pomieszczeń, a wręcz je rozjaśnia, przypomina o naturze, przyrodzie, wsi, polach słońcu, pogodzie lub pięknej niepogodzie. Powróćmy do tego, jak widzieli go oportuniści – a widzieli go, jako malarstwo zwyrodniałe wykonane przez tych, co postradali zmysły. Nie tak dawno, gdy namalowałem pierwsze „N- Halo”, martwą naturę, zarzucono mi dosłownie – raka mózgu, zrobił to malarz (obecnie realizm), obraz ten w ciągu dwóch lat jednak się sprzedał, znalazł odbiorcę, mój śmiały i haloimpresjonistyczny akt Alfa- 01 ukazujący kobietę od innej strony nie potocznej, budzący czasem drwiny nawet wśród malarzy – jednak w ciągu ok. dwóch lat też się sprzedał i tym razem odbiorcą był prawdziwy koneser. Celowo zahaczam tu o porównania i analizy socjologiczne, bo były one istotne również w czasie ekspansji Impresjonizmu.
Wspomina się zahaczając o tę socjologię, że mimo ataków pewnych ugrupowań inne asymilują stopniowo nowe sposoby wyrażania i tak jest. Mamy 21 wiek jestem obecny na wystawie wspólnej, dwóch znakomitych malarzy – malarek – Kobiet – Renaty Brzozowskiej i Renaty Domagalskiej – Zielona Góra (ul. Fabryczna), nagle przez mikrofon pada: zarzut „A dlaczego wasze obrazy są tak podobne w swej konwencji?” – jestem obok i ja wiem, ale inni nie – „odpowiedź brzmi: ” bo jest to wystawa dwóch malarzy, (malarek) Nowego Kierunku w Sztuce i jest nim: HALOIMPRESJONIZM. Dopóki nie nauczymy się odpowiadać w ten sposób, a obie malarki zostały o tym fakcie powiadomione, dopóty pytanie takie pozostanie zawsze w powietrzu i to pozostanie, jako: zarzut! Podczas gdy jest to pytanie – niezwykłym pytaniem, a odpowiedź jest równie – niezwykła. Sztuka jest motorem rozwoju, zatem jest potrzebna, a postęp w niej i nowe poszukiwania są stałym perpetuum mobile jej znaczenia w ogóle, dlatego powtórzę malujcie Haloimpresjonizm, podpisujcie: Haloimpresjonizm, dowiedzcie się o Nim więcej, bo to służy nam wszystkim, to udowodnione, nie bagatelizujcie znaczenia sztuki, znaczenia malarstwa, inaczej chłód i sterylna zimna zbyt często rzeczywistość otoczy was jeszcze szczelniej i udusi, jako człowieka, człowieka w dobrym tego słowa znaczeniu. Kończę przepraszając za błędy w tekstach, bo są to jednak faktycznie teksty – prosto z placu boju, pisane zawsze w pośpiechu i na gorąco, również boju o nazwę, i o to głównie by była ona powszechnie znana. Ta nazwa to: Haloimpresjonizm.
I ta nowa sztuka, a głównie występująca, jako malarstwo, ale nie tylko – jest dla wszystkich! – Eryk Maler 2009-11-18
Recenzje i komentarze
Kontakt Eryk Maler
Wyślij prywatną wiadomość do Eryk Maler