Co sprawiło, że podszedłeś do sztuki i zostałeś artystą? (wydarzenia, uczucia, doświadczenia...)
Od dziecka miałam dużą wrażliwość na sztukę i towarzyszyła mi przez lata. Mam dyplom z architektury, ale dla mnie trudno jest uznać to za formę sztuki: sztuka to wolność, wolność robienia tego, co naprawdę czujesz w środku i wyrażania tego bez jakichkolwiek ograniczeń, a niestety architektura ci nie daje ta wolność. To prawdopodobnie powód, dla którego zacząłem odczuwać potrzebę wyrażania swojej kreatywności w inny sposób.
Jaka jest Twoja artystyczna podróż, techniki i tematy, z którymi dotychczas eksperymentowałeś?
Poza karierą zawodową jako architekt, lata temu zaczęłam eksperymentować z obrazami olejnymi na płótnie. Moja twórczość była pod silnym wpływem surrealizmu i metafizyki, ale ostatecznie ewoluowała w coś zupełnie innego.
Po latach przeprowadziłam się do Azji, gdzie eksplodowała moja pasja do fotografii. Teraz skupiam się głównie na tej formie sztuki, starając się ciągle doskonalić.
Jakie są 3 aspekty, które odróżniają Cię od innych artystów, czyniąc Twoją pracę wyjątkową?
Nie powiedziałbym, że moja praca jest wyjątkowa, ale to, co czyni ją bardziej osobistą, to użycie odważnych kolorów, odbić i ogólnie mojej wizji.
Skąd czerpiesz inspirację?
Hongkong, miasto, w którym mieszkam, oferuje wiele różnych scenariuszy, w których można wyrazić swoją kreatywność jako fotografa, więc środowisko wokół mnie jest zdecydowanie moim głównym źródłem inspiracji.
Jaki jest cel twojej sztuki? Jakie wizje, doznania lub uczucia chcesz wywołać w widzu?
Swoimi zdjęciami staram się zgłębiać aspekty współczesnego życia, takie jak wpływ technologii na nasze życie czy postępujący brak komunikacji między ludźmi. Nie tworzę ujęć z zamiarem wzbudzenia w widzach określonego uczucia: wolę dać im swobodę interpretacji mojej pracy i mieć własne, osobiste odczucia.
Jak przebiega proces powstawania Twoich prac? Spontaniczny czy z długim procesem przygotowawczym (technika, inspiracja klasyką sztuki lub innymi)?
Mimo że przez większość czasu pracuję nad konkretnym projektem lub zlecam sobie konkretne zadania, od czasu do czasu lubię też wyjść i strzelać bez określonego celu: każdy artysta ma swoje ulubione prace i często przy takich okazjach Wyszedłem z niektórymi ujęciami, które wolę.
Jakie techniki preferujesz? Jeśli tak, czy możesz to wyjaśnić?
Moje zdjęcia wykonuję głównie techniką wielokrotnej ekspozycji: jest to sposób na nakładanie dwóch lub więcej zdjęć z różnymi ustawieniami bezpośrednio w moim aparacie. Czasami wyniki są nieprzewidywalne i to w takich sytuacjach często dzieje się magia.
Jasne, nowoczesne oprogramowanie pozwala osiągnąć takie same (lub nawet dokładniejsze) wyniki, ale jedną z największych zalet tej techniki (przynajmniej moim zdaniem) jest eksperymentowanie z nią bezpośrednio w aparacie, w przeciwnym razie to już nie jest to, co nazywamy fotografia, ale grafika.
Czy w Twojej pracy są jakieś innowacyjne aspekty? Czy możesz nam powiedzieć, które?
Zabawa z wielokrotną ekspozycją z pewnością jest techniką używaną przez wielu fotografów, ale powiedziałbym, że nie jest jedną z najczęstszych. Poza tym daje nieskończone możliwości twórcze, więc sposób, w jaki go używam, zdecydowanie różni się od innych fotografów.
Czy masz format lub nośnik, który jest dla Ciebie najwygodniejszy? Jeśli tak, dlaczego?
Jeśli chodzi o druk, to głównie używam formatu 60x40cm. Niektóre z moich prac mogą mieć jednak inne proporcje, a niektórzy klienci proszą czasem o mniejszy lub większy format.
Gdzie produkujesz swoją pracę? W domu, we wspólnym czy prywatnym studiu? A w tej przestrzeni jak zorganizowana jest Twoja produkcja?
Ponieważ pracuję z plikami cyfrowymi, potrzebuję tylko komputera, więc do postprodukcji moich ujęć pracuję głównie w domu.
Czy twoja praca prowadzi cię do podróży, aby poznać nowych kolekcjonerów, na pokazy lub wystawy? Jeśli tak, to co z tego zyskujesz?
Niestety podróże nie były możliwe w ciągu ostatnich kilku lat z powodu pandemii. Zdarzyło mi się jednak w przeszłości, że brałem udział w wystawach w innych miastach niż to, w którym mieszkałem i nie trzeba dodawać, że te wydarzenia, spotkania z innymi artystami itp. w dużym stopniu przyczyniają się do osobistego rozwoju jako artysty.
Jak wyobrażasz sobie ewolucję swojej pracy i swojej postaci jako artysty w przyszłości?
W przyszłości najprawdopodobniej wyprowadzę się z Hongkongu, więc myślę, że ewolucja mojej pracy w dużej mierze zależy także od miejsca, w którym się wyprowadzę.
Ponieważ na moją pracę prawie nie ma wpływu to, co mnie otacza, wyobrażam sobie, że prawdopodobnie będę miał inny sposób, aby opowiedzieć tę historię, ponieważ każde miejsce jest wyjątkowe i sposób, w jaki teraz wyrażam siebie, może nie pasować do przyszłości. Poza tym nieuniknione jest, że twoja wizja zmienia się z biegiem lat i jestem całkiem pewien, że praca, którą wyprodukuję 10 lat później, będzie zupełnie inna od tego, co robię teraz.
Jaki jest temat, styl lub technika Twojej najnowszej produkcji artystycznej?
Produkuję serię pejzaży nocnych i miejskich przy użyciu wielokrotnej ekspozycji, ale ostatnio wpadłem na pomysł, aby więcej eksperymentować i zastosować tę technikę do portretów i myślę, że wkrótce zacznę to robić: jestem bardzo ciekawa, jaki będzie wynik Mogę strzelać do ludzi nocą w tak hipnotyzującym mieście jak Hongkong.
Czy możesz nam opowiedzieć o swoim najważniejszym doświadczeniu wystawienniczym?
Niedawno brałem udział w jakiejś wystawie zbiorowej, jednej w Rzymie i jednej w Atenach, ale staram się zorganizować moją pierwszą indywidualną wystawę i prawdopodobnie będzie to wydarzenie, z którego będę naprawdę dumny.
Gdybyś mógł stworzyć słynne dzieło w historii sztuki, które byś wybrał? A dlaczego miałbyś to wybrać?
Ciężko wybrać, jest ich wiele, ale jeśli miałbym wybrać jeden, powiedziałbym „ Studium według Portretu papieża Innocentego X Velázqueza” Francisa Bacona, zawsze byłem zahipnotyzowany jego zdolnością do oddawania poczucia niepokoju i niepokoju , nie czujemy się komfortowo patrząc na jego prace, a szczególnie na ten obraz i myślę, że to właśnie musi robić sztuka: potrafić wzbudzać emocje i uczucia, nie zawsze pozytywne... a ten obraz na pewno spełnia swoje zadanie !
Gdybyś mógł zaprosić sławnego artystę (żyjącego lub martwego) na obiad, kto by to był? Jak zaproponowałbyś mu spędzenie wieczoru?
Prawdopodobnie Giorgio De Chirico: Siedziałem w wygodnym salonie, rozmawiając z nim o sztuce i metafizyce z butelką Southern Comfort… ale może pójście do klubu z Salvadorem Dalì byłoby o wiele fajniejsze!