Morze Śródziemne: szlaki migracyjne w sztuce

Morze Śródziemne: szlaki migracyjne w sztuce

Olimpia Gaia Martinelli | 15 cze 2022 6 minut czytania 0 komentarze
 

Śródziemnomorskie migracje, od kilku lat w centrum uwagi światowych mediów, fascynowały, intrygowały i inspirowały artystów na całym świecie, którzy w niektórych przypadkach skupiali się zwłaszcza na tych przepływach skierowanych na Sycylię (Włochy), jak np. , Mimmo Paladino, Jason deCaires Taylor, Vik Muniz i Lucy Wood...

▶ Reklama

Laurence Blanchard, Migranci - gdzieś na ziemi , 2020. Olej na płótnie, 46 x 61 cm.

Morze Śródziemne: miejsce wspólnej kultury

W czasach starożytnych Morze Śródziemne z pewnością stanowiło wspólną przestrzeń, czyli miejsce wspólnej historii, kultury i sztuki. Niestety, w dzisiejszej, nieusuwalnej, naznaczonej konfliktami rzeczywistości, głównie na skutek kolonizacji i jej następstw, ta przestrzeń „śródziemnomorskiej tożsamości” zniknęła. Jednocześnie pojawiły się liczne problemy związane z handlem i ekspatriacją, do tego stopnia, że ostatnie lata zostały naznaczone nieodwracalnie dramatami związanymi z migracją ludów z różnych krajów ogarniętych krwawymi konfliktami, które często słabo zarządzana przez Wspólnotę Europejską, która nie jest zbyt spójna i niezdolna do powstrzymania tych przepływów ani do zapewnienia niezbędnej pomocy ludziom, zaniedbała potrzeby narodów, które wolą ryzykować swoje życie żeglując po Morzu Śródziemnym, niż pozostać na swoich miejscach początek. Niemniej jednak nie możemy dopuścić, aby ta poważna sytuacja przyćmiła wielotysięczną historię jedności kulturowej, która, sięgająca czasów prehistorycznych, powinna być stale pielęgnowana, wzmacniana i podkreślana.

Morgese Giovanni, Eldorado , 2011. Akryl na drewnie, 80 x 63,5 cm.

Betty Hanns, Migration 3 , 2020. Rzeźba, papier/metale na metalu, 60 x 40 cm.

Sztuka współczesna opowiadająca o przybyciu migrantów na Sycylię we Włoszech

Śródziemnomorskie migracje, które od kilku lat są w centrum uwagi światowych mediów, fascynowały, intrygowały i inspirowały artystów z całego świata, którzy w niektórych przypadkach skupiali się szczególnie na przepływach skierowanych na Sycylię (Włochy), takich jak: jak na przykład Mimmo Paladino, Jason deCaires Taylor, Vik Muniz i Lucy Wood. «Mówiąc o Mimmo Paladino, jego Brama Europy , ceramiczna rzeźba zainstalowana w 2008 roku na klifie w pobliżu portu Lampedusa, jest jedną z pierwszych prac powstałych na wspomniany temat, której celem jest symbolizowanie zarówno ciepłego powitania dla przybywających migrantów oraz nowoczesne „drzwi bez powrotu”, czyli próg zdolny na zawsze zmienić los tych, którzy go przekroczą”[1]. „ Brama Europy przedstawia złotą powierzchnię, łącząc piękno z przerażeniem, ponieważ triumf złota jest uzupełniony obecnością szeregu mylących liczb, które mają nawiązywać do dramatycznie nieokreślonej liczby migrantów, którzy zginęli na morzu”[2]. „Ponadto z rzeźby wystają głowy, ręce, buty i potłuczone miski, symbolizując wszystkie te smutne relikty podróży odkopane na dnie morza”[3]. „Wreszcie, Brama Europy z pewnością służy jako pomnik dla wyspy, miejsce, w którym ludzie często gromadzą się, aby zastanowić się nad „kultowym” tematem, który zbyt często obserwowali z pierwszej ręki”[4]. „Z drugiej strony, jeśli chodzi o brytyjską artystkę Lucy Wood, regularnie podróżowała na Lampeduzę, aby zbierać i dokumentować doświadczenia migrantów poprzez znalezione przedmioty, zdjęcia i wywiady”[5]. „Później artystka spędziła na wyspie dziewięć miesięcy, aby przygotować się do swojego projektu TO6411 , w ramach którego poprosiła władze włoskie, czy mogłaby mieć uratowaną łódź migrantów, z zamiarem przepłynięcia nią z Lampedusy do Londynu”[6] . „Po dwóch latach nalegań, Woodowi zaoferowano łódź TO6411, nazwę wywodzącą się od oficjalnego kodu nadanego mu przez włoskie służby celne, gdy został on schwytany w pobliżu Lampedusy w 2012 roku wraz z 36 imigrantami z Afryki Północnej”[7]. „Po renowacji łodzi i po przejściu krótkiego kursu żeglarstwa, Wood wyruszył w samotny rejs o długości 4000 mil z Lampedusy do Londynu prawie cztery miesiące później”[8]. „Podczas swojej epickiej przeprawy artystka na własne oczy doświadczyła tego rodzaju niestabilności, która sprawia, że łodzie migrantów są tak zdradzieckie w przypadku przepraw morskich”[9]. „Co więcej, Wood wypłynęła w morze, otaczając się przedmiotami faktycznie porzuconymi przez migrantów na pokładzie łodzi, które zostały wzbogacone obecnością innych artefaktów, które zebrała na tę okazję”[10]. „W końcu, po dotarciu do Londynu, T06411 zacumował w pobliżu doków Surrey, gdzie zaproszono na pokład publiczność”[11]. „Niestety, łódź nie została jeszcze wyeksponowana ani rozpoznana, na jaką zasługuje, mimo że ma historyczny i znaczący potencjał oddziaływania na opinię publiczną”[12]. „W rzeczywistości T06411 zbiera obecnie mech na kotwicowisku w Sheerness, chociaż Wood mówi, że pragnie zabrać ją z powrotem do jej pierwotnego właściciela, czyli Libii, miejsca, w którym została skradziona przez przemytników”[13].

Ln Le Cheviller, Wygnanie 3 , 2019. Rysunek, tusz na papierze, 50 x 70 cm.

Jose Higuera, Drugie Morze Śródziemne . Olej na płótnie, 116 x 81 cm.

Migranci śródziemnomorscy w twórczości artystów Artmajeur

Smutne historie śródziemnomorskich migrantów zafascynowały, uderzyły i zrobiły wrażenie również na artystach Artmajeur, którzy w ramach swoich badań figuratywnych chcieli dać głos dramatowi tych, którzy przemierzają morze w poszukiwaniu lepszej przyszłości. W tym kontekście dobrze prezentują się obrazy Benito Leala Gallardo, Iure Cormic i Alaina Dambèsa, które oprócz wyraźnego odniesienia do europejskiego kryzysu migracyjnego, wykazują bliskie powiązania z niektórymi z najbardziej kultowych dzieł tego gatunku.

Benito Leal Gallardo, Migranci , 2021. Akryl na płótnie, 116 x 150 cm.

Benito Leal Gallardo: Migranci

Na Biennale w Wenecji w 2015 roku brazylijski artysta Vik Muniz zbudował 45-metrowy drewniany statek, który zatytułowany „ Lampedusa ” zamieścił w artykułach o śmierci migrantów w pobliżu włoskiej wyspy. Krytyk sztuki Jonathan Jones zareagował wściekle na widok takiej instalacji, ponieważ uważał, że „reakcja sztuki na śmierć migrantów powinna być znacznie bardziej agresywna”, ponieważ zaledwie kilka tygodni przed rozpoczęciem Biennale utonęło aż 900 migrantów. podczas próby przekroczenia Morza Śródziemnego. Taka anegdota o współczesnym świecie sztuki sprowadza nas z powrotem do malarstwa Benito Leala Gallardo, gdzie na podobnej „papierowej” łodzi dodano bardziej znaczącą obecność czwórki dzieci migrantów, w celu skłonienia ludzi do myślenia właśnie o podatność ludzi, która stanowi migrację pomiędzy krajami i społecznościami o znacznych różnicach w rozwoju.

Iure Cormic, dziecko migrujące. Po Bansky, 2020. Akryl na płótnie, 133 x 95 cm.

Iure Cormic : Dziecko migrujące. Po Bansky

Tak jak w tytule, obraz Iure Cormic reprezentuje osobisty i wyraźny remake Migrant Child Bansky'ego, graffiti, które pojawiło się w Wenecji w 2019 roku, podczas otwarcia Międzynarodowego Biennale Sztuki. Szablon brytyjskiego pisarza przedstawia dziecko w marynarskiej marynarce, które chce podnieść prawą rękę wysoko w powietrze, podczas gdy trzyma w dłoni łodygę rośliny, z której wydobywa się różowy dym, pozostawiając duży ślad na ścianie. Opisane jest to, co wydaje się widoczne z pracy, ponieważ stopy i część nóg dziecka są zanurzone w wodzie kanału. Celem tego graffiti jest porównanie luksusowych jachtów, które pływają po wodach laguny, ze skrajną biedą statków migrantów. Na obrazie Iure Cormic wizję Bansky'ego wzbogacają intensywne popowe kolory i obrazy, które, przynależne do świata konsumpcyjnego, zdają się mocno dodawać do tego, co już potępił brytyjski artysta.

Alain Dambès, Brzegi El Dorado za „Tratwa Meduzy , 2013. Olej na płótnie lnianym, 73 x 92 cm.

Alain Dambès : Brzegi El Dorado po „Tratwie Meduzy

Mówiąc o ponadczasowych arcydziełach, malarstwo Alaina Dambèsa z pewnością nawiązuje tematem, kompozycją, pozami i postawami bohaterów do Tratwy Meduzy Théodore'a Géricaulta. Jednocześnie jednak, umieszczając dzieło w bardziej współczesnym kontekście, wydaje się nam mówić o dramacie śródziemnomorskich migrantów, zbliżając się bardzo do przesłania, jakie niesie inny remake obrazu wielkiego francuskiego mistrza, a mianowicie Jasona deCairesa. Tratwa Taylora z Lampedusy . W 2016 roku ten ostatni brytyjsko-gujański artysta wykonał odlewy trzynastu migrantów i porzuconego w betonie pontonu, zatapiając ich 46 stóp pod wodą u wybrzeży Lanzarote (Hiszpania). Pomimo wyrazu spokoju, ciszy i zadowolenia bohaterów dzieła, Raft of Lampedusa został pomyślany jako wyraźne przypomnienie o zbiorowej odpowiedzialności naszej obecnie globalnej społeczności. Wreszcie, w tym bogatym odwołaniu do historii sztuki, twórczość artysty Artmajeura jawi się jako kolejny dowód niezmiennego uroku wielkich arcydzieł przeszłości, które często są inspiracją do zajmowania się najpopularniejszymi problemami naszej teraźniejszości.




Zasoby:

Powiązane kolekcje
Zobacz więcej artykułów

Artmajeur

Otrzymuj nasz biuletyn dla miłośników i kolekcjonerów sztuki