Petrit Halilaj przekształca dziecięce szkice i bałkańskie wspomnienia w wystawę na dachu Met

Petrit Halilaj przekształca dziecięce szkice i bałkańskie wspomnienia w wystawę na dachu Met

Selena Mattei | 2 maj 2024 3 minut czytania 0 komentarze
 

Petrit Halilaj, 38-letni kosowski artysta, stworzył wyjątkową instalację zatytułowaną Abetare na dachu Metropolitan Museum of Art. Wystawa obejmuje dużą rzeźbę w kształcie pająka i konstrukcję przypominającą dom, oba nasycone elementami odzwierciedlającymi bałkańskie dziedzictwo Halilaja i jego osobistą historię...


Na dachu Metropolitan Museum of Art dominuje ogromny pająk, a jego twarz wykrzywia się w enigmatycznym uśmiechu. Chociaż pająk może wydawać się groźny, jego zachowanie łagodzi się ze względu na obecność małego ptaka spoczywającego na jednej z jego zgiętych nóg, ze skrzydłami uniesionymi, jakby gotowymi do wzniesienia się.

Para prezentuje uderzający obraz. Jednak z pewnej perspektywy wtapiają się w pejzaż miejski za nimi, stając się kolejną osobliwością w rozległym ekosystemie Nowego Jorku. Podczas ulewnego deszczu uśmiechnięty pająk może całkowicie zniknąć z pola widzenia.


Petrit Halilaj, 38-letni artysta z Kosowa, stworzył na swoje zamówienie te rzeźby zwierząt na dachu Met. The Met uruchomiło prawie tuzin takich zamówień, a każde z nich każdego lata zostało wykonane przez innego artystę. Choć większość z nich była duża, ozdobna, a czasem jaskrawa, prace Halilaja wyróżniają się prostotą i minimalizmem, co czyni je prawdopodobnie najlepszymi spośród nich.

Halilaj nie zna się na rzeźbach wielkoformatowych, zyskał uznanie na Biennale w Berlinie w 2010 roku repliką naturalnej wielkości szkieletu domu swojego rodzinnego w Prisztinie. Na dachu Met stworzył kolejną instalację przypominającą dom, wypełnioną figurką patyka i złotą gwiazdą. Zwiedzający mogą przejść pod tą konstrukcją i spojrzeć w górę, aby zobaczyć spoglądające na nich oko przypominające Picassa.

Instalacja zatytułowana Abetare (2024) Petrita Halilaja, poza elementami domu i pająka, zawiera przede wszystkim konstrukcje stalowe, które są dyskretne, umiarkowanych rozmiarów i na wpół abstrakcyjne. To chyba na tyle, na ile praca Halilaja jest idealna na Instagram.

W wielu z tych rzeźb znajdują się słowa wskazujące na inspiracje Halilaja. Na przykład „Runik”, nazwa miejsca urodzenia Halilaja, została włączona do jednego fragmentu, podczas gdy „KFOR”, akronim Sił Kosowskich, pojawia się w innym. Elementy te w przejmujący sposób przypominają, że Abetare, nazwana na cześć książek z alfabetem używanych przez kosowskie dzieci, czerpie głęboko z doświadczeń Halilaja podczas wyniszczających wojen w Jugosławii w latach 90.

Podczas konfliktu w Kosowie Petrit Halilaj, wówczas nastolatek, został wysiedlony do obozu dla uchodźców w Albanii. To właśnie tam włoscy psychologowie zachęcili go do zajęcia się rysunkiem. Dla Halilaja tworzenie sztuki było zarówno twórczą ucieczką, jak i sposobem na przetrwanie, pomagając mu stawić czoła burzliwym okolicznościom, przedstawiając górskie tereny i uzbrojonych żołnierzy. Jako dorosły często wracał do tych wczesnych szkiców, czasami powiększając je do nowych dzieł sztuki.

Jednak rysunki Halilaja nie są jedynym tematem jego urzekających rzeźb. Niedawno w jego pracach pojawiły się rysunki odkryte w szkołach w Kosowie, a jego poszukiwania artystyczne poszerzyły się o refleksje na temat innych narodów bałkańskich.


Na przykład rzeźba pająka pochodzi ze zniszczonego biurka w Skopje w Macedonii Północnej i początkowo zawierała rysunki związane z Pokémonami, których obecnie brakuje. W innej pracy postać w kształcie serca zestawiona została z fallusem i napisem „porządki”. Halilaj nie tylko powiela te obrazy; miesza je, sugerując formę jedności wśród nastolatków – zarówno tych niewinnych, jak i lubieżnych – ponad podziałami narodowymi.

Halilaj, dokonując reinterpretacji tych młodzieńczych bazgrołów, z uczuciem podnosi je do rangi sztuki godnej uwagi. Niestety, nie sposób ustalić, kim byli ci młodzi artyści, gdyż nie zachowały się ich nazwiska. Instalacja Abetare niesie ze sobą poczucie nietrwałości, odzwierciedlone w delikatnym wyglądzie huty.

Jednak pozorna delikatność tych rzeźb może być zwodnicza. Halilaj zauważył, że Met zastrzegł, że jego dzieło musi wytrzymać warunki huraganu. Oprócz dotrzymania zobowiązań umownych Halilaj przekształcił szkice tych dzieci w monumentalne dzieła, które nie tylko wytrzymują niszczące skutki czasu, ale także, jak się wydaje, wyzwania stawiane przez zmiany klimatyczne.

Chociaż Abetare zagłębia się w kruchą naturę historii narodowych, Halilaj w inteligentny sposób włącza elementy humoru. Przy wyjściu zwróć uwagę na figurkę kota zwisającą z pokrytej kwiatami pergoli oraz uśmiechniętego kota ustawionego w pobliżu ławki.

Poświęć także chwilę na refleksję przed żaluzjowym ekranem umieszczonym w niskiej ścianie. Obok tego Halilaj umieścił przejmujące słowo: TUTAJ. Może to nawiązywać do miasta (Nowy Jork), muzeum (Met) lub konkretnej części obiektu (jego systemu wentylacji). Pochodzący z Bałkanów obiekt TUTAJ znalazł nowe, odpowiednie miejsce, płynnie wtapiając się w dziwaczne otoczenie.

Zobacz więcej artykułów
 

ArtMajeur

Otrzymuj nasz biuletyn dla miłośników i kolekcjonerów sztuki