Kontrowersje wokół reprezentacji Polski na Biennale w Wenecji w 2024 r. uwydatniają złożone skrzyżowanie sztuki, polityki i cenzury. Początkowo do reprezentowania kraju wybrano polskiego artystę Ignacego Czwartosa ze swoim projektem pt. „Polska praktyka w tragedii. Między Niemcami a Rosją”. Wyboru tego dokonała poprzednia administracja, na czele której stoi prawicowe Prawo i Sprawiedliwość (PiS). Celem pracy Czwartosa było zgłębienie traumatycznej historii Polski XX wieku, skupienie się na wpływie sowieckiego komunizmu i niemieckiego narodowego socjalizmu oraz porównanie go z bieżącymi wydarzeniami, w tym z agresją Rosji na Ukrainę. Wyobraził sobie wystawę obrazów i przedmiotów, która ujęłaby ten temat.
Jednak po wyborach powszechnych 15 października pod rządami Donalda Tuska powstał nowy rząd, co oznaczało przejście od koalicji prawicowej do koalicji centrowej. Ta zmiana w kierownictwie politycznym spowodowała ponowną ocenę udziału Polski w Biennale. 29 grudnia nowy Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bartłomiej Sienkiewicz nagle odwołał wystawę Czwartosa. Ministerstwo nie podało jednoznacznych powodów tej decyzji, co Czwartos i inni określili od tego czasu jako cenzurę. Odwołanie to jest sprzeczne z wcześniejszą decyzją Ministerstwa Kultury, które oficjalnie zaakceptowało werdykt jury i podpisało umowę z Zachętą Narodową Galerią Sztuki na projekt Czwartosa.
Zbiegiem okoliczności Ministerstwo wybrało alternatywny projekt „Repeat after Me” prezentowany przez Open Group, kolektyw artystyczny, w skład którego wchodzą Yuriy Biley, Pavlo Kovach i Anton Varga. Projekt ten został wybrany jako wystawa zapasowa i otrzymał zielone światło od Sienkiewicza, a organizacją wystawy zajęła się Zachęta Narodowa Galeria.
Przejście od projektu Czwartosa, postrzeganego jako potencjalnie wpisującego się w ideologię polityczną poprzedniego rządu, na wystawę Open Group, wywołało debatę w środowisku artystycznym. Krytycy wyboru Czwartosa, w tym byli pracownicy Zachęty i członkowie jury, odebrali jego nominację jako odzwierciedlenie wpływów partii PiS i odejście od bardziej otwartej i różnorodnej sztuki reprezentowanej przez Polskę na poprzednim Biennale. Porównali proponowaną wystawę Czwartosa z polską reprezentacją Małgorzaty Mirgi-Tas na Biennale 2022, słynącą z ponadnarodowego i złożonego podejścia, sugerując, że projekt Czwartosa reprezentuje postawę ciasną i naładowaną ideologicznie.